Pozdrawiam wszystkich szczęściarzy posiadających tego zgrabnego vanika. Moja Toyotka to nagła decyzja - nadażyła się okazja - sprzedałam dwie primerki kombi kochamy japońskie bryki) i kupiłam picnica 2,0 Pb + LPG. Od maja zrobiliśmy nim już 8 tysiaczków i jest superrrr. Oczywiście na poczatek wymiana rozrządu, świec, zamiana stalówek 14" (śmiesznie na nich wyglądał) na aluski 16" i teraz prawie bajka. Mankament to prakycznie brak bagażnika (gaz w kole zapasowym - koło zapasowe w bagażniku) i na wyprawę w góry trzeba bagaże podrzucić koledze.... Mój silniczek jest troszku podrasowany - francuzik podciagnął go do 98KW. Idzie na gazie tak dobrze jak na PB. Problem miała tylko moja 9-letnia córka - "ona w bagażniku jeździć nie będzie". Auto przestronne, dobrze trzyma sie drogi, zawieszenie bez zastrzeżeń, fotele wygodne, dobra widoczność, nieźle się parkuje. No i tylko jedno takie w mieście. Polecam.