Autor Wątek: Stuka przy zmianie z D na R i z R na D, Camry 2.2 automat z 95 roku i 260kkm  (Przeczytany 13209 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

etz257

  • Gość
Witam!
Znów mam problem :( Przy zmianie położenia z D na R i z R na D stuka coś niemiłosiernie jakby w dyferku i silnikiem pod maska przekrzywia niesamowicie :( Mój typ to któraś z poduszek olejowych. Chciaż wchodziłem pod auto i nie mogłem znaleźć miesca stuku i zdiagnozować czy poduszki są dobre czy już do wymiany.
Pozatym auto smiga jak do tąd, zmian biegów następuje płynnie. Po wbiciu na z D N D stuków tez nie ma to samo gdy R N R. Mechanik przez w rozmowie telefonicznej stawia na poduszki. Pytanie jak sprawdzić która to poduszka i ile takie coś kosztuje ale ponoć nie mało (kiedyś obiło mi się o uszy że 700 zł ) :(  :'( .
Powiedzcie jeszcze mi ile zdiagnozowanie usterki może kosztować w ASO ?
A cha z tego co wiem to silnik i skrzynia trzyma się na 4 poduchach: 1 na górze taki łącznik, 2 przy chłodnicy to ta nibi olejowa, 3 po drugiej stronie silnika (tzn z tyłu) i 4 to gómowa prz lewym kole?
Pzdr

rmoteka

  • Gość
Na zimnym i na ciepłym tak samo stuka?

etz257

  • Gość
Tak temperatura nie wpływa na te stuki! :(

Dzwoniłem do ASO i wyobraźce sobie ze nie biorą kasy za zdiagnozowanie usterki!!! Chyba że trzeba coś rozkręcać ale powiedział mi facet że w zasadzie nie biora nic - Toyoya Zabrze. No cóz chociaz jeden pozytywny akcent te usterki.
Jade w środe i zobaczymy co dalej.
« Ostatnia zmiana: 02-10-2006, 09:27:06 wysłana przez etz257 »

Offline sienio

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 178
Hej. Jako laik stawiam na łącznik (łąpę) u góry. Oryginał kosztuje około 150 zł, zamienniki nie wystepują.
Chociaż cholera wie, może to i ta olejowa.

W każdym razie daj znać czego dowiedziałeś się w ASO.

etz257

  • Gość
Hej. Jako laik stawiam na łącznik (łąpę) u góry. Oryginał kosztuje około 150 zł, zamienniki nie wystepują.
Łapa górna (chyba chodzi o ten łącznik jak dobre zrozumiałem?) jest zregenerowany i jest ok. Przed regeneracją tego łacznika nie wyginało tak silnikiem chociaż guma już była sparciała. Więc obstawiam te olejowe, chociaż nie wiem co to jest bo patrzyłem na www.tedgum.pl to jest cos takiego ale jak zadzwoniłem to powiedzieli że oni regenerują te stare wiec musze im to dostarczyć a koszt tego to 198 zł więc może w serwisie bedzie z 250 zł, 270 zł jesli tak to jeszcze jakoś to przeżyje ale kurcze mam stracha   :'( W środe jade do ASO i sie dowiem co nawaliło tylko że z nimi to też pewnie różnie :), no nic zobaczymy co wymyślą ;)

etz257

  • Gość
Hej. Jako laik stawiam na łącznik (łąpę) u góry. Oryginał kosztuje około 150 zł, zamienniki nie wystepują.
Łapa górna (chyba chodzi o ten łącznik jak dobre zrozumiałem?) jest zregenerowany i jest ok. Przed regeneracją tego łacznika nie wyginało tak silnikiem chociaż guma już była sparciała. Więc obstawiam te olejowe, chociaż nie wiem co to jest bo patrzyłem na www.tedgum.pl to jest cos takiego ale jak zadzwoniłem to powiedzieli że oni regenerują te stare wiec musze im to dostarczyć a koszt tego to 198 zł więc może w serwisie bedzie z 250 zł, 270 zł jesli tak to jeszcze jakoś to przeżyje ale kurcze mam stracha   :'( W środe jade do ASO i sie dowiem co nawaliło tylko że z nimi to też pewnie różnie :), no nic zobaczymy co wymyślą ;)

No więc tak własnie wróciłem z serwisu :( Powiedzieli mi że to deferek sie już sypie i ze oni mi tego nie naprawią ale nawet jakby to po sprowadzeniu części by mnie to kosztowało 9-13 k zł:( No ale jak powiedzieli przez telefon za diagnoze nic nie wzieli:) Zaproponowali mi żeby kupił skrzynie biegów używaną za 2500 -3000 zł albo dał do zregenerowania za 3500 zł. Ale ja oczywiscie nie popuszczam i zaraz do mojego mechanika pojechałem on popatrzył i powiedział że to może być coś na łączeniu silnika i skrzyni ale nie daje gwarancji w każdym razie wyciągnięcie skrzyni i ewentualna naprawa 500 zł +części. Ale może się okazać że jedynie cos się poluzowało i wystarczy dokręcić. W przyszłym tygodniu odstwaima auto i tak za 2 tygodnie powinienem wiedzieć co było, oczywiscie o wszystkim późnie napisze na forum. W każdym razie 500 zł napewno bede musiał wydać a co dalej zobaczymy mam nadzieje ze na tym sie skonczy.

etz257

  • Gość
Witam!
No więc tak po rozkręceniu skrzyni okazało się że to jednak dyferek się sypie :( Luz na zębach w koszu satelity jest dość duży :(. Jeszcze nie wiem jaki mógł być tego powód, ale pewne jest to że koło 2000 zł będzie mnie to kosztowało (500 robocizna i 1500 skrzynia z której dokonam transplantacji tylko dyferka bo reszta jest ponoć w idealnym stanie)
Może ktoś miał taki przypadek i udało mu się naprawic to taniej?
Prosze Was o jakąs poradę! Bo 2000 to spora kasa :(
"To co pomożecie?"  :cry:
Pzdr

etz257

  • Gość
No widzę, że nikt nie miał doświadczenia w tym temacie :(. No ja już zdecydowałem o kupnie nowego dyferka w ASO, za 1600, nie wiem czy jeszcze jakiegoś osprzętu do tego nie trzeba będzie zakupić, ale to sie okaże. Ponoć moogło to być powodem złego wcześniejszego serwisowania. Bo olej się puszcza w dwóch miejscach i w dwóch trzeba nalać, ale ja od wymiany oleju zrobiłem prawie 30 kkm i nie działo się specjalnie nic, lekko poszarpało, ale to wszystko, powiedzmy że mieściło to się w normie, az tu nagle takie coś. Chm chyba ten mój mechanik wcześniej dobrze zalał olejem, bo gby nie to chyba 30 kkm bym bez oleju nie zrobił, co o tym myslicie? Zresztą teraz to nie wiadomo. Zobaczymy jak się będzie jeździć i jak długo po tej wymianie. Oj ta moja Camry mnie z torbami puści chyba kiedyś :(
Ale może to ostatnia w najbliższym czasie inwestycja a przynajmniej za takie pieniądze. Chciałem wymienić opory amorków przednich na wiosnę ale narazienie niestety nic z tego :( Może jak znów kasa będzie to się pomysli.
Jak odiore samochód to napiszę jakie są wrażenia.
Piszcze swoje uwagi co o tym wszystkim sadzicie.
Pozdrawiam

Mr Q

  • Gość
(...) Bo olej się puszcza w dwóch miejscach i w dwóch trzeba nalać (...)

He? Ze jak? Ja u siebie znalazlem tylko jeden spust oleju a wlewalem przez rurke od begnetu   :|
Swoja droga przy zmianie wylalo sie tylko okolo 1,5-1,6 L a powinno okolo 2,5L  :oops:
« Ostatnia zmiana: 27-10-2006, 11:55:03 wysłana przez Mr Q »

etz257

  • Gość
Poogladaj dokładnie manuala! Są dwie śruby i w skrzyni powinno być około 2 litrów a w dyferku 1,6l.
Wlewa się przez otwór prze ktory też sprawadza się ilość płynu w dyferku - przynajmniej tak wynika z manuala, jakbym miał go wcześniej to bym sobie sam wymienił a tak to się bałem, ale mysle że mechanik wszystko zrobił ok. poprostu poprzednik tak dbał aż wkońcu coś pekło :(
Pozdrawiam

Mr Q

  • Gość
Poogladaj dokładnie manuala! Są dwie śruby i w skrzyni powinno być około 2 litrów a w dyferku 1,6l.
Wlewa się przez otwór prze ktory też sprawadza się ilość płynu w dyferku - przynajmniej tak wynika z manuala, jakbym miał go wcześniej to bym sobie sam wymienił a tak to się bałem, ale mysle że mechanik wszystko zrobił ok. poprostu poprzednik tak dbał aż wkońcu coś pekło :(
Pozdrawiam

Manuala nie ogladalem, ale pod samochodem drugiej sruby nie widzialem. Poza tym jak mogą być w upusty i 1 wlew? Nie qmam...

Offline maniek_ls400

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1276
  • Płeć: Mężczyzna
    • Integrator usług telekomunikacyjnych
W skrzyni w camry 2.2 właśnie tak jest jak pisał ETZ - spust oleju jest w skrzyni oraz w dyfrze (śruby na klucz imbusowy). A wlewanie oleju do dyfra przez otwór rewizyjny :-( Ja kupiłem do tego celu strzykawkę 100ml i zapodaławałem tym sposobem olej ...
Bye bye LS430 nastał Niemiec W221 S500 i jest dobrze..

Mr Q

  • Gość
W skrzyni w camry 2.2 właśnie tak jest jak pisał ETZ - spust oleju jest w skrzyni oraz w dyfrze (śruby na klucz imbusowy). A wlewanie oleju do dyfra przez otwór rewizyjny :-( Ja kupiłem do tego celu strzykawkę 100ml i zapodaławałem tym sposobem olej ...


Kurcze blade... Gdzie jest drugi upust. Masz jakies fotki? Albo jestem slepy albo co ale poza korkiem spustowym widze tylko sruby do zdjecia miski olejowej  :|

Co do wlewania oleju, to przez bagnet zle? Wiedzialem ile mi sie zlalo, w butelkach Castrol Dextron III jest taki fajny "dziubek" ktory idealnie tam pasowal i teoretycznie poszlo ok. Tylko jednego juz nie rozumiem. Skoro z dyfra wylewa sie przez korek spustowy i wlewa przez bagnet, to jak sie spuszcza ze skrzyni i tam wlewa?  :oops:

etz257

  • Gość
Hej! Są 2 korki spustowe. Jeden od skrzyni a drugi przy dyferku, ściągnij manuala i sobie popatrz jest tam dość dobrze to pokazane (plik ax1.pdf chyba), skrzynia A140. Wlewanie do skrzyni faktycznie przez bagnet, ale do dyferka przez otwór rewizyjny, tak jak to się robi np w poldku :). Czyli lejesz olej aż zacznie z tego otworu wyciekać. teraz pytanie jaka masz skrzynie? Masz też 2.2 ? Bo w 3.0 chyba jest jedna komora i wleka się olej tylko bagnetem, a spuszcze też tylko jedną śrubą (dyfer i skrzynia są połączone). W nowszysch Camry po 96 roku chyba tez już tak jest niezależnie od typu silnika ale to informacje zasłyszane.

Mr Q

  • Gość
Mam Camry 2,2 '92 w pliku manualu ktory podales jest tylko napisane ze wlewa sie przez bagnet okolo 2L i tyle. Albo jestem niedorozwiniety, albo slepy ale o dyferku nic tam nie widze  :oops:


 

Beesafe.pl