Autor Wątek: Rozpórki na kielichy  (Przeczytany 3978 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Svolken

  • Gość
Rozpórki na kielichy
« dnia: 25-10-2006, 00:37:22 »
Witam. To moj pierwszy post na forum, a pisze go, bo nigdzie nie znalazlem tego tematu. Chodzi o gorne rozporki na kielichy. Moze ktos pomysli, ze to bajer albo przydatne tylko dla scigantow, ale to jest blad. Na naszych drogach to kazdy powinien miec, co ma przedni naped i mcphersony. Tak wiec chcialbym zalozyc do swojej avensiski z 2001 te rozporke, ale....nie moge znalezc. Moze ktos wie gdzie, u kogo szukac?

Pozdrawiam
Svolken

Offline Kryspin

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 5488
  • Płeć: Mężczyzna
    • Toyota Klub
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #1 dnia: 25-10-2006, 07:42:55 »
Poszukaj na allegro i popytaj sprzedawców którzy mają rozpórki do innych modeli aut. Najlepiej kup taką która nie ma regulacji rozparcia (śruba rzymska) czyli tylko sztywna rura od jednego kielicha do drugiego. Dolną rozpórkę już masz bo to nic innego jak drążek stabilizatora. Pomyśl jeszcze o tyle. Przy posiadaniu kilku narzędzi + sporo wolnego czasu możesz sam zrobić sobie rozpórkę.

Jako ciekawostka dodam że samochód podnoszony za miskę olejową rozchodzi się na kielichach około 0,6 do 1 cm. Podczas jazdy podejrzewam że są wychyły rozstawu kielichów spokojnie większe.
TK Automobile - serwis, naprawa , diagnostyka

Admin

  • Gość
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #2 dnia: 25-10-2006, 08:52:17 »
Nie wiem na ile jest to prawda, ale ubezpieczyciel powiedział mi ze jak założe tą rozpórke to w razie wypadku zapłaca mi tylko za jedna strone samochodu. Uszkodzenia jakie przeniosą sie na druga strone nie podlegają ubezpieczeniu.  :furious3:
« Ostatnia zmiana: 25-10-2006, 09:04:39 wysłana przez ayrsen »

Offline Pyrekcb

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #3 dnia: 25-10-2006, 15:51:52 »
Może nie koniecznie jest podział na strony, ale rozpórka stanowi problem w przypadku bocznych dzwonków. Już lekkie uderzenie powoduje uszkodzenie obu stron. Poza tym jest to ingerencja w budowę auta, więc zawsze mają argument, żeby zanizyć odszkodowanie.
Nie przesadzajmy z tą potrzebą - ave to nie felicja, gdzie fabrycznie wkładano rozpórkę, bo w pierwszych seriach bez pękały przednie szyby...  :grin:
Uważam, że bilans wychodzi na "nie".
Pozdr. P.

Lord D4

  • Gość
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #4 dnia: 25-10-2006, 18:29:51 »

Nie przesadzajmy z tą potrzebą - ave to nie Felicja, gdzie fabrycznie wkładano rozpórkę, bo w pierwszych seriach bez pękały przednie szyby...  :grin

Jeśli do końca użytkowania chcesz mieć auto napięte jak bęben, to rozpórka może sporo pomóc. Inna kwestia jest w sztywności podczas jazdy - to jedni ja odczują, inni nie.
I nie tylko Felicja ma rozpórki fabrycznie - w Volvo S60 też ją mamy. To akurat rzecz, która niewiele "kosztuje" a wiele kwestii zmienia.

Wracając do "czystego" tematu - jak znajdziesz coś konkretnego, daj znać. Sam się nad tym zastanawiam w AVE

Offline Pyrekcb

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #5 dnia: 25-10-2006, 19:09:58 »

Nie przesadzajmy z tą potrzebą - ave to nie Felicja, gdzie fabrycznie wkładano rozpórkę, bo w pierwszych seriach bez pękały przednie szyby...  :grin

Jeśli do końca użytkowania chcesz mieć auto napięte jak bęben, to rozpórka może sporo pomóc.

O co chodzi z tym "bębnem"...?  :oops:
« Ostatnia zmiana: 25-10-2006, 19:12:21 wysłana przez Pyrekcb »

Svolken

  • Gość
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #6 dnia: 25-10-2006, 22:32:37 »
Kiedys w volvo 850GLT mialem taka zalozona i pprawe czuc od razu. Nasz drogi sa tak fatalne, ze wole jednak wpakowac drazek i miec poczucie, ze wyboje nie naprezaja kielichow do srodka. Co do uderzenia bocznego, to powiem, ze jezeli ma byc silne, to czy z drazkiem czy bez, nie ma to juz wiekszego znaczenia. Dowiedzialem sie tylko jednego, ze zdecydowanie nalezy zakladac drazki pelne. Te ze srubami to sa do kitu. Poszukuje zatem kogos kto produkuje i zrobi, bo w sprzedazy do naszych Avi gotowych nie znajdziemy.

Lord D4

  • Gość
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #7 dnia: 25-10-2006, 22:40:48 »
O co chodzi z tym "bębnem"...?  :oops:

O ograniczenie pracy karoserii.

Offline Pyrekcb

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 59
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Rozpórki na kielichy
« Odpowiedź #8 dnia: 25-10-2006, 23:13:43 »
O co chodzi z tym "bębnem"...?  :oops:

O ograniczenie pracy karoserii.

Nie no, tego to się domyśliłem... :grin:
Tylko co - (szacunkowo) 95% aut jeździ bez rozpórek i cos się z nimi (autami) dzieje niedobrego...?  :oops:


 

Beesafe.pl