Autor Wątek: Toyota w sporcie  (Przeczytany 10922 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« dnia: 25-06-2004, 13:42:28 »
Oficjalna punktacja Grand Prix (dużo danych) na dziś do obejrzenia http://www.toyota-f1.com/public/point/04_race_results.pdf

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #1 dnia: 29-06-2004, 09:08:33 »
W fotelu kierowcy


W fotelu kierowcy Formuła 1 to nie tylko fascynacja szybkimi samochodami i ekscytujące wyścigi - to także niezwykle wysokie standardy bezpieczeństwa. Jednym z elementów zwiększającym bezpieczeństwo kierowcy jest jego fotel.

Kto nie idzie do przodu, ten sięcofa - w Formule 1 odnosi sięto nie tylko do rozwoju technologicznego mającego na celu polepszenie osiągów na torze. Poziom bezpieczeństwa jest również stale podnoszony.

"Projektując samochód, stawiamy sobie dwa cele - podkreśla Brian O'Rourke, główny inżynier d/s materiałów kompozytowych w zespole Williams. "Chcemy zbudować szybki samochód wyścigowy i zapewnić kierowcy najlepszą możliwą ochronę".

Bez wątpienia najważniejszym elementem wpływającym na bezpieczeństwo kierowcy jest tzw. monocoque - czyli kabina kierowcy, wykonana z włókien węglowych. Poza tą swoistą "komorą przetrwania", ważną rolęodgrywa także fotel - mający nie tylko zapewnić kierowcy wystarczający komfort przy prowadzeniu wyścigówki, ale także chronić go w miejscu pracy. Zgodnie z przepisami technicznymi Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), fotel nie może być integralną częścią kokpitu - musi być zamocowany wewnątrz monocoque za pomocą maksimum dwóch poziomych sworzni. Te sworznie muszą być w wyraźny sposób oznakowane, by ułatwić ewentualną pracęratownikom. Dostęp do nich musi być łatwy i muszą być możliwe do usunięcia z każdego samochodu za pomocą takiego samego narzędzia.

Te innowacje, wprowadzone w 1999 r., umożliwiają wydobycie kierowcy z wraku rozbitego samochodu razem z fotelem, cały czas przypiętego pasami bezpieczeństwa. Dodatkowo fotel musi być wyposażony w specjalne mocowanie, umożliwiające zastosowanie urządzenia zwanego KED (Kendrick Extrication Device), które chroni kręgosłup i szyjęw czasie wyciągania kierowcy. Pozwala to uniknąć dalszych uszkodzeń kręgów. Mocowanie fotela wewnątrz monocoque jest ujednolicone, dzięki czemu ratownicy na każdym torze doskonale wiedzą, jak wydobyć fotel wraz z kierowcą. Pozwala to na znaczne przyspieszenie akcji ratunkowej.

Kierowcy narażeni są na ogromne obciążenia w ciasnym kokpicie samochodu F1. By zwiększyć komfort, duży nacisk kładzie sięna odpowiednie ukształtowanie fotela. Podczas modelowania inżynierowie używają manekina o kształtach kierowcy. Odpowiednio zaprojektowany fotel zapewnia kierowcy komfort, a także idealnie pasuje do kształtów kokpitu. Wykonany jest z włókien węglowych i pokryty pianką poliestrową, ukształtowaną zgodnie z wymaganiami kierowcy. Fotele w Williamsie dodatkowo pokryte są miękkim zamszem Alcantara. Istotną cechą użytych do budowy fotela materiałów jest ich niepalność, a także ograniczenie do minimum elektryzowania sięfotela, wskutek ruchów kierowcy w kokpicie.

"Fotele to ważny czynnik wpływający na bezpieczeństwo nowoczesnego samochodu" - mówi Dr Hartmuth Wolff z Centrum Technologii Allianz. "Podnoszą efektywność pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych w przypadku zderzenia czołowego lub bocznego, a w przypadku uderzenia z tyłu ich rola jest kluczowa".

Samochody F1 różnią sięod swoich drogowych kuzynów jeszcze jedną rzeczą - ich kokpity są "szyte na miarę". W cywilnym aucie bardzo ważne jest wykorzystanie wszystkich możliwości dostrojenia wnętrza do potrzeb kierowcy. Tylko właściwe ustawienie fotela zapewni jego maksymalne wykorzystanie - pod względem bezpieczeństwa, komfortu i ergonomii.

W odróżnieniu od foteli w zwykłych samochodach, fotele stosowane w Formule 1 znacznie ograniczają możliwości poruszania siękierowcy. Jest on przypięty do fotela w podobny sposób, jak piloci myśliwców - za pomocą sześciopunktowych pasów bezpieczeństwa. Rozpina sięje jednym ruchem ręki - przepisy mówią, że kierowca musi być w stanie wyskoczyć z samochodu w ciągu pięciu sekund.

Jednym z najważniejszych czynników wpływających na osiągi samochodu F1 jest położenie środka ciężkości. To wymaga odpowiedniego położenia fotela kierowcy, który poprawia rozłożenie masy w samochodzie dzięki swojej pozycji - bardziej leżącej, niż siedzącej, tak nisko jak to tylko możliwe. Po wprowadzeniu samochodów z podniesionym nosem, zasady aerodynamiki wymogły na kierowcach niewielką zmianępozycji - ich stopy muszą teraz znajdować sięwyżej, niż dolna część pleców. Zwiększa to i tak niemałą rolędokładnego dopasowania kształtów fotela do potrzeb kierowcy.

Każdy fotel w Formule 1 to unikat. Jeśli zachodzi taka potrzeba, partnerzy z zespołu wymieniają sięsamochodami - ale nigdy fotelami. Jeśli kierowca musi sięprzesiąść do samochodu zapasowego, zawsze zabiera ze sobą fotel.

El_Chueco

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #2 dnia: 29-06-2004, 18:22:24 »
roponuje na koncu podawac linka skad ten artykul sie wzial :D

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #3 dnia: 30-06-2004, 12:14:51 »
Cytuj (zaznaczone)
roponuje na koncu podawac linka skad ten artykul sie wzial


Czasem tak robię, ale niektórych żródeł nie mogęujawnić, zresztą sporo informacji tłumaczyłem sam, więc najwyżej mogępodpisywać (Toyota).

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #4 dnia: 01-07-2004, 17:37:49 »
Mosley odejdzie ze stanowiska prezesa FIA

Prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej Max Mosley zapowiedział, że w październiku zrezygnuje z dalszego pełnienia tej funkcji. Informacjętęprzekazał w komunikacie prasowym wydanym przez FIA.

Ma to nastąpić zaraz po zakończeniu tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Nie są znane powody tej decyzji. Kadencja obecnego prezesa FIA upływa w październiku 2005 roku. Nie wiadomo też czy przez ten rok zastępować go będzie jeden z wiceprezesów, czy też przeprowadzone zostaną nowe wybory.

Prawdopodobnie w piątek na torze Magny-Cours odbędzie siękonferencja prasowa, na której informacjętęMosley potwierdzi osobiście. W niedzielęna tym obiekcie odbędzie sięwyścig Formuły 1 o Grand Prix Francji.

Mosley po raz pierwszy objął fotel prezesa FIA w 1993 roku, a później skutecznie ubiegał sięo reelekcjęw 1997 i 2001 roku. Według nieoficjalnych źródeł największe szanse na jego zastąpienie ma wiceprezes Bernie Ecclestone, odpowiedzialny za Formułę1.

(PAP)

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #5 dnia: 02-07-2004, 16:45:08 »
Przez Europęw 55 godzin!


W miniony weekend miało miejsce niecodzienne wydarzenie motoryzacyjne. W piątek rano, z Nordkapp na północy Norwegii wystartowała kolumna samochodów, której celem był przylądek Tarifa w południowej Hiszpanii.

Impreza o nazwie Cape-to-Cape Challenge odbywa sięco roku. Załogi mają do przejechania ponad 5.500 km przez całą Europę. Zasady są ściśle określone. Ruch odbywa siępo drogach publicznych, niedozwolone jest łamanie przepisów, w szczególności tych dotyczących ograniczeń prędkości.

W zawodach zwyciężyła trzyosobowa angielska załoga, jadąca Lexusem IS300 SportCross. Na przebycie Europy z północy na południe Anglicy potrzebowali 55 godzin i 24 minut, co oznaczało średnią prędkość 100 km/h. Był to jednocześnie rekord trasy, lepszy od poprzedniego o 31 minut.

Drugi samochód w tegorocznej rywalizacji - Jaguar z silnikiem diesla - okazał sięwolniejszy o ponad dwie godziny.

lifeson

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #6 dnia: 26-07-2005, 11:08:02 »
Lexus ma wejsc do Williamsa na miejsce BMW, moze tutaj pojawia sie jakies sukcesy w F1?

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #7 dnia: 26-07-2005, 11:13:17 »
A co sięzmini? Toyota nie daje rady, to Lexus da?

Chociaż już dawno powinni sięzamienić, bo to Lexus zmienił ostatnio wizerunek i stara siępromować sportowe podejście, a Toyota wszędzie na normalnych rynkach (gdzie ludzi stać na nowe auta) jest autem dla struszków.

T.N.

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #8 dnia: 26-07-2005, 14:16:28 »
Cytat: Jackal
jest autem dla struszków.


No, no, bez takich! :)

T.

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #9 dnia: 26-07-2005, 15:18:52 »
Oczywiście że tak.
Średnia wieku kierowcy Toyoty (na normalnych rynkach, gdzie ludzi stać na nowe auta) wynosi ponad 40 lat - czyli już za połową średniej oczekiwanej długości życia :-)

T.N.

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #10 dnia: 26-07-2005, 16:46:31 »
No jeszcze raz wypomnij mi moją czterdziestkę, to twoja oczekiwana długość życia będzie taka, jak meduzy w piecu martenowskim  :wink:

PS. Mercedes i BMW w swoich amerykańskich modelach jako wyposażenie opcjonalne dołączają wieszak na kroplówkęi uchwyt na laskę, a ty piszesz, że Toyka jest emerycką marką...

T.

Jackal

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #11 dnia: 29-07-2005, 12:16:38 »
Co sięciskasz. po 40-tce to jest też po 50-ce nie?

Widaż ze nie znasz złotej zasady - starzy, to ci starsi o 10 lat od nas :-)
Zawsze i każdemu pasuje.

Mercedes i BMW to są ... nekrowozy :-)

T.N.

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #12 dnia: 01-08-2005, 18:39:28 »
Cytat: Jackal
Mercedes i BMW to są ... nekrowozy


No, u nas jeden Vaneo to nawet jako karawan jeździ...

T.

Spro-ket

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #13 dnia: 02-08-2005, 02:33:28 »
Jak dzieci , jak dzieci    :bojjjjjjjjjj  


T.N.

  • Gość
Toyota w sporcie
« Odpowiedź #14 dnia: 02-08-2005, 11:27:42 »
Cytat: Spro-ket
Jak dzieci , jak dzieci

Kiedy naprawdę... :oops:

T.


 

Beesafe.pl