Witam.
Zastanawiam się co dolega mojej camry 1 gen bo zaczęła trochę dymić i pojawiło się masełko na korku wlewu oleju.
Wskazywałoby to na przedostawanie się płynu chłodniczego do oleju ale teraz nie wiem czy winna jest uszczelka pod głowicą czy pompa wodna.
Przy pompie wodnej zauważyłem mały wyciek oleju... ale z drugiej strony w wakacje wymieniałem uszczelkę pod głowicą bo musiałem zdjąć głowicę żeby wymienić zawory z powodu dwudziestoletnich osadów które spowodowały spadek kompresji na jednym z cylindrów (oczywiście głowica była planowana, gniazda przetaczane... ), także uszczelka też może puszczać bo z kluczami dynamometrycznymi różnie bywa.
To z jakim momentem naprawdę dokręcasz śrubę zależy też od siły tarcia śruby o gwint.
Sama uszczelka też może być winna, stara wyglądała solidniej, miała metalowe pierścienie wokół otworów magistrali olejowej...
Znacie jakiś dobry sposób na rozpoznanie czy to pompa czy uszczelka pod głowicą?
dodam że silnik pracuje równiutko, moc nie spadła, tylko pojawiło się to masełko w korku oleju i trochę zaczął dymić.
I jak oglądam bagnet na ciepłym silniku to widzę malutkie jak ziarenka piasku pęcherzyki powietrza w śladowych ilościach.
Temperatura ok.
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Pozdrawiam,
KaeRBe