Nie do końca zrozumiałem skąd może Ci jeszcze lać, ale... podejrzewam to, co było u Nigera, i u mnie :
O-ring pod pompą oleju - chociaż jego kształt ma się do "O", jak piernik do wiatraka...
Po latach o-ring zamienia się w kamień, i potrafi puszczać nawet na zimnym silniku, nie mówiąc już o ciepłym - pierwszy raz w życiu zauważyłem kropelkę oleju pod Camry, i było to straszliwe przeżycie
Co do samej pompy jeszcze : niestety oś nie jest łożyskowana, co widać na rysunku, wobec czego po pewnym czasie pojawia się luz na niej, i tamtędy nawet jak jest nowy simmering, to leje... :(
Tak mi się jeszcze przypomniało, bo ktoś pytał o ciśnienie oleju, oczywiście mierzymy na ciepłym silniku :
- na wolnych obrotach : 29 kPa, czyli 4,3 psi lub więcej
- przy 3000 RPM : 245-490 kPa, czyli 36-71 psi
Btw, wciąż mam ładny, kompletny dół do 5S-FE w piwnicy, ale gdybym go sprzedawał to raczej bez pompy oleju :D
pzdr