Wątek: SIENNA

[KM2010]

Dobry wieczór, od sześciu lat jestem posiadaczką Sienny LE z 2007 roku. Od trzech lat mam w niej gaz. Od dwóch miesięcy walczę z problemem buczenia silnika i mniejszej mocy (zarówno na gazie jak i na benzynie). Serwis Toyoty na Czerniakowskiej w Wwie niewiele mi pomógł - wymienili sondę lambda za strasznie pieniądze i stwierdzili, że usterek brak. Wymienione w zeszłym tygodniu świece i wtryskiwacze na chwilę poprawiły stan, ale już po jednym dniu znów zaświecił się check engine. Nie mam pojęcia, dokąd mam z tym samochodem pojechać. Ktoś wspominał o Wiązownej, ktoś, coś? Będę wdzięczna za odpowiedź.

[marcin]

znów zaświecił się check engine

A coś więcej ?

[KM2010]

Zanim się zaświecił. silnik znów zaczął tracić moc - przy wciskaniu pedału gazu nie reagował jak zawsze dynamicznie, tylko "mułowato", zaczął głośniej pracować (ale to nie było stukanie, tylko takie buczenie).

[marcin]

Bardziej chodziło mi o kod błędu.

Jaki olej zalany, kiedy ostanio zmieniany ?

Kiedy ostatnio zmieniano olej w skrzyni ?

Ile auto ma przebiegu ? Przepływka czyszczona ?

Kup pierwszy lepszy czytacz kodów za kilkadziesiąt zł, podepnij i podaj konkrety - bez kodów nikt nic nie wymyśli, choćby nie wiem jak się znał.

[KM2010]

Mam już kody błędów: P0171 i P0174.
Auto ma 117 000 mil przebiegu, olej zmieniany przed jakimiś 5000 tys km. Olej w skrzyni nie był zmieniany chyba nigdy..... Przepływomierz, o ile mi wiadomo, też nie był czyszczony.

[KM2010]

Jeszcze jedno: dwa miesiące temu padła sonda lambda, została wymieniona na oryginalną w ASO.

[AGILESS]

Myślę, że to błędy przepływomierza, wyczyść dokładnie sprajem do gaźników.

[marcin]

171 i 174 to ubogo (Bank1 i Bank2), więc nie będzie to kwestia jednej z sond, tylko albo obydwie albo coś innego.

Odepnij klemę i pojeździj na benzynie dopóki błąd nie wyskoczy (o ile w ogóle wyskoczy).

Jeśli na Pb nie wystąpi, to masz jasną odpowiedź, że gazownia nie wyrabia i trzeba się udać do kogoś, kto ma o gazie pojęcie.

Miałem 2GR'a, który miał tak wystrojoną gazownię, że zapętlał wtryski przy 3000 rpm. I teraz hit: właścicielowi to nie przeszkadzało, bo kupił prawie trzystukonny silnik tylko dlatego, że miał automat 

[KM2010]

Dzięki za pomoc. Na Pb nie pokazuje błędu. Przejechałam na benzynie w zeszłym tygodniu 300 km, po stu kontrolka check engine zgasła sama i nie zaświeciła się ponownie. Potem gazownik wymienił wszystkie wtryskiwacze, cały dzień "regulował", oddał samochód bez błędu i po 10 kilometrach była powtórka z rozrywki. Ile jest tych sond lambda w moim samochodzie? Czy znasz jakieś miejsca, gdzie można je kupić taniej? Gdzie mam szukać? Mechanik znajdzie tę właściwą, która została wymieniona?

[marcin]

Proponuję zamiast sondy zmienić gazownika - silnik będzie Ci wdzięczny

Lambdy masz 3, ale jeśli na Pb nie masz błędów, to moim zdaniem jest to wina instalacji LPG. Jaka to jest instalacja ? Reduktor, wtryski, sterownik ?

Poszukaj na lpgforum kogoś w okolicy, kto ogarnia gaz i jedź do niego.

[dziadek_tadeusz]

http://www.klinikalpg.pl/

 

[wito]

Ja przymierzam sie do sienny, tu gdzie mieszkam w Niemczech jest z tym potezny problem bo ludzie nie sprzedaja, a jak sprzedaja to dzieje sie to zbyt szybko.

Mam obiekcje, o ktorych rozwianie prosilbym uzytkownikow
- budzet nie jest jakims wielkim problemem, ostatnio rozwazalem sienne z 1998 roku (kocham stare toyoty, zraza mnie jednak problem mulu w motorze i urywajacych sie klamek), 2006 limited (balem sie podejmowac decyzji co do starszego auta - obecnie mam verso 2010 - i schowalem glowe w piasek, teraz zaluje), oraz 2011 xle (odstraszal mnie przebieg 195.000km), wszystkie 3 bezwypadkowe, tu w DE to nie jest jakis problem, bo ludzie sprowadzali sobie nowe. Jednak kupic to jedno, a utrzymac to drugie - czy ciezko jest takie auto utrzymac na codzien?
- piszecie o gazowaniu, jednak o ile mi wiadomo w siennie 2004-2010 jest nieprawdopodobnie ciezka juz sama wymiana swiec, a co dopiero zalozenie gazu, wiec jak to wyglada w praktyce?
- o  potezne zuzycie bieznika pytalem w innym watku, jednak problem ponoc istnieje naprawde
- honda odyssey z mojej lektury jest ponoc samochodem z problemami ze skrzynia, to mnie bardzo zniecheca...

[marcin]

Problem mułu w motorze to nie jest problem silnika tylko użytkowników olewających regularne wymiany oleju.

Tu masz MZ'a po 240kkm,



a tu innego MZ'a po 520kkm.



Resztę dopowiedz sobie sam.




Gaz w praktyce wygląda tak, że dostęp jest nędzny, ale są gorsze silniki. 2GR'a bym za żadne skarby świata nie kupił, choć są ludzie, którzy pieją na jego temat peany.

Koszty utrzymania będziesz miał na pewno wyższe niż Verso, choćby ze względu na NoVA (o ile w DE występuje). Czy ciężko utrzymać... kwestia kilometrów i tego, co przyjmiesz za stan nadający się do jazdy. Jeden nie dołoży nic i będzie całemu światu udowadniał, że nie musi, inny będzie regularnie serwisował zgrzytając zębami przy każdym rachunku. I obaj będą jeździć z takim samym poczuciem, że dojadą bez problemu na miejsce 

O oponach już Ci pisałem, ale co ja mogę wiedzieć...

Odyssey był fajny, póki był ładny (tj. II), później mógłby dla mnie nie istnieć. Aut bez mankamentów nie ma (już), więc na coś się będziesz musiał zdecydować. Albo na wszystkie uroki GR'a i U660 albo na przypadłości innych marek, o których tu nie wiemy za wiele.

Moim zdaniem jak Ci się coś podoba, to trzeba to kupić i jeździć, a nie zastanawiać się co by było gdyby

[wito]

Dziękuję A czy możesz rozwinąć Dlaczego nie chciałbyś silnika który jest o te parę koni mocniejszy, ma łańcuch rozrządu i hydrauliczna regulacja luzu zaworowego nawet jeśli 3.3 ma legendarna trwałość?

[wito]

Aut bez mankamentów nie ma (już),

Jeszcze oprocz sienny rozważam Toyote Prius Plus (najwięcej jeżdżę po mieście), wiec wydaje mi się że to nie do końca ścisłe stwierdzenie, ale z nielicznymi wyjatkami prawdziwe