Autor Wątek: [T22] 2.0 D-4 - płyn chłodzący zrobił wycieczkę przez zbiornik wyrównawczy  (Przeczytany 14544 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

inz.mamon

  • Gość
Dzisiaj pod koniec trasy (około 100km) zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika zawędrowała około 2mm powyżej normalnego stanu, tzn. środka skali. Zacząłem ją obserwować, podnosiła się maksymalnie do około 3mm przed czerwoną kreską i opadała do połowy co około minutę. Zrobiła kilka takich cykli. Zauważyłem dodatkowo, że wentylatory pracowały jak szalone, bez chwili wytchnienia przez ostatnie kilka kilometrów.

Po zatrzymaniu silnika i zajrzeniu pod maskę zauważyłem, że korek zbiornika wyrównawczego jest uchylony, a płyn wydostał się na zewnątrz. Z dolewki wnoszę, że ubyło go około 0,3-0,4l. Odczekałem, aż silnik ostygnie, uzupełniłem płyn.

Co waszym zdaniem może być prawdopodobną przyczyną?

Pierwsze wnioski:
- uszczelka pod głowicą?
- termostat?

Auto z 2002, silnik benzynowy 2.0 D-4. Przebieg 96kkm.

Offline jozef01

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 424
  • Płeć: Mężczyzna
A może pompa wody? A może ktoś nie domknął korka?
Ave'00- 2,0 D4D Sol  

inz.mamon

  • Gość
A może pompa wody? A może ktoś nie domknął korka?

Korek był domknięty na 100%. Na 90% po ostatnim przeglądzie płyn w zbiorniczku przekraczał kreskę "FULL" i wydaje mi się, że nawet o jakieś 3cm. Chyba jakaś nadgorliwość w Markach, ale to było około 4 tygodni wstecz.

Pompa? A jak to zbadać?

Przed chwilą przeleciałem się około 30km. Wszystko wygląda OK, niemniej nic nie dzieje się bez przyczyny i temat chcę wyjaśnić. Po tej jeździe próbnej zastanawiało mnie jedynie tempo w jakim temperatura osiągnęła normę - około 1-2 minut. Silnik był po półtoragodzinnym przestoju od pełnego nagrzania.

Offline piasek101

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 669
Pompa? A jak to zbadać?
Pompa ma metalowe łopatki (cały wirnik taki jest); więc ciężko ją uszkodzić.

Jak sprawdzić ?
Odkręcić korek chłodnicy i dodawać gazu - widoczny jest wyraźny ruch płynu.

P@weł

  • Gość
Witam
Po pierwsze poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym jest zawarty miedzy MIN i MAX, gdzie to drugie oznacza górną ilość płynu chłodniczego i nie może przekraczać(na zimnym silniku) tego poziomu. Jeżeli ilość płynu na zimnym silniku już znajdowała się 3 centymetry powyżej MAX, to to na pełnym obiegu ten poziom podnióśł się jeszcze o ok.1-1,5cm. Podczas jazdy wzrosło ciśnienie u układzie chłodzenia i dlatego korek od zbiorniczka pod naporem wyskoczył. Temperatura zaczeła wzrastać ponieważ układ działa na zasadzie ciśnieniowej, a z otwartym korkiem nie było układu zamkniętego(dlatego cały czas chodziły wentylatory).
Po drugie, tempo nagrzewania silnika sprawdza się po całodniowym(lub całonocnym postoju). Silnik nie ostygnie w 1,5godz, a to że wskaźnik pokazuje zimną jednostkę jest błędne, ponieważ jest to temperatura cieczy chłodzącej, ale w miejscu gdzie znajduje się czujnik, po odpaleniu płyn się szybko wymiesza i dlatego temperatura tak szybko rośnie.
Pzdr.

inz.mamon

  • Gość
Obserwuję sytuację, ale póki co nie widzę niczego godnego uwagi. Co do poziomu płynu, często jest powyżej poziomu "FULL" i niekoniecznie ma to związek z temperaturą silnika. Po całonocnym postoju potrafi nadal utrzymywać taki poziom, aby potem wrócić do stanu +/- normalnego. Nie widzę tutaj jakieś jednoznacznej zależności.
Generalnie nie ubywa i nie przybywa ani medium chłodzącego, ani oleju. Jedno i drugie jest właściwej konsystencji, klarowności.

Póki co jestem czujny i obserwuję. Jeżeli sytuacja będzie mnie nękać, raczej obstawiałbym uszczelkę i jakiś przedmuch.

pozdrawiam

Dagon

  • Gość
A sprawdzałeś czy z bagnetu chodź trochę Ci dmucha?

wal02

  • Gość
W zbiorniczku wyrównawczym nie ma żadnego ciśnienia. Korek zamykający zbiorniczek jest tylko wcisnięty i żadnego  ciśnienia nawet śladowego nie jest w stanie przenosić. Natomiast w chłodnicy jest korek z zaworem ciśnieniowym i tam być może trzeba szukać przyczyny usterki.

wal02

  • Gość
W zbiorniczku wyrównawczym nie ma żadnego ciśnienia. Korek zamykający zbiorniczek jest tylko wcisnięty i żadnego  ciśnienia nawet śladowego nie jest w stanie przenosić. Natomiast w chłodnicy jest korek z zaworem ciśnieniowym i tam być może trzeba szukać przyczyny usterki. Tak jest  na pewno T25

inz.mamon

  • Gość
W zbiorniczku wyrównawczym nie ma żadnego ciśnienia. Korek zamykający zbiorniczek jest tylko wcisnięty i żadnego  ciśnienia nawet śladowego nie jest w stanie przenosić. Natomiast w chłodnicy jest korek z zaworem ciśnieniowym i tam być może trzeba szukać przyczyny usterki.

Wydaje mi się, że to nie tak... tam nie _powinno_ być takiego ciśnienia. Niestety w moim przypadku jest inaczej.

Dzisiaj była recydywa. Po około 60km zobaczyłem znajomy ruch wskaźnika temperatury, nagły zanik ogrzewania. Zatrzymałem się i pod maską był znajomy obrazek: zbiorniczek wyrównawczy uchylony, płyn rozlany. Przekręciłem kluczyk bez uruchamiania silnika, wentylatory popracowały a poziom płynu opadał w oczach. Dolałem "szklaneczkę" i pojechałem dalej około 100km, bez żadnych niespodzianek. Zdarzenie miało miejsce niedługo po krótkim użyciu 3 biegu i około 5k obrotów.

IMO, to będzie rzeczona uszczelka (UPG). Musi być jakiś przedmuch, dosyć specyficzny i powietrze, które dostaje się do układu jest przyczyną zamieszania.

Jaki jest koszt wymiany uszczelki? Macie jakieś doświadczenia? Wiem, że ASO śpiewa za całość z robocizną i planowaniem 1,2kzł. Jak jest poza ASO?

Czy po wymianie można podziewać się jakiś problemów, np. z pierścieniami, ubytków oleju itp?

Pytam, ponieważ do teraz nie miałem z tym problemów w Avensis, ale doświadczenia choćby z posiadanym również Lanosem 1,6, czy silnikami Opla dowodzą, że po wymianie UPG zaczął pić niemiłosiernie, chociaż nie ma na to żadnego racjonalnego uzasadnienia. Dopiero wymiana pierścionków zamknęła temat.

Aha... i jeszcze jedno. Przy okazji UPG chciałbym zmienić rozrząd. ASO śpiewa za to kolejne 1200. Po uwadze, że wiele czynności serwisowych jest wspólnych, z 1200 za UPG i 1200 za rozrząd, zrobiło się 2000zł za całość. To w miarę uczciwa cena?

Czy zmieniać pompę wody przy okazji rozrządu? Przypominam, przebieg 96kkm.
« Ostatnia zmiana: 15-03-2008, 18:03:03 wysłana przez inz.mamon »

wal02

  • Gość
Gdyby była uszkodzona uszczelka pod głowicą to płyn chłodzący znajdowałby się w oleju. Czy poziom oleju zwiększa się? Jeśli nie to uszczelka prawdopodobnie jest nie uszkodzona.

Offline piasek101

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 669
Gdyby była uszkodzona uszczelka pod głowicą to płyn chłodzący znajdowałby się w oleju. Czy poziom oleju zwiększa się? Jeśli nie to uszczelka prawdopodobnie jest nie uszkodzona.
Tak zawsze być nie musi - jest to zależne od rodzaju uszkodzenia uszczelki (dokładniej miejsca tego uszkodzenia).

ts_Alpin

  • Gość
Dokładnie.Może "przybywać" chłodziwa,oleju lub ubywać lub żadne z wymienionych.Zalezy gdzie dmucha...
Zobacz czy ida bąbelki w chłodnicy lub czy czuć spaliny.Zobacz tez na korek wlewu oleju-czy nie ma "kisielu" i czy węże układu chłodzenia bardzo puchną...Po otwarciu korka chłodnicy powinno tylko psyknąc,ewentualnie troche wylecieć chłodziwa a nie powinno być jakiegoś ekstremalnego ciśnienia i wywalać płynu...

inz.mamon

  • Gość
Po otwarciu korka chłodnicy powinno tylko psyknąc,ewentualnie troche wylecieć chłodziwa a nie powinno być jakiegoś ekstremalnego ciśnienia i wywalać płynu...

Dokładnie takie objawy opisuję...

A co z moimi rozważaniami na temat cen usług i kwestii ew. powikłań po wymianie UPG i planowaniu głowicy?

inz.mamon

  • Gość
Gdyby była uszkodzona uszczelka pod głowicą to płyn chłodzący znajdowałby się w oleju. Czy poziom oleju zwiększa się? Jeśli nie to uszczelka prawdopodobnie jest nie uszkodzona.

Opisywałem, że nie ma innych objawów poza wycieczkami płynu chłodzącego.
Pomimo tego, stawiam osobiście na UPG. Zasada o oleju w płynie chłodzącym nie jest prawdziwa. Miejsc na przedmuchanie jest wiele i kłopot zaczyna się w najróżniejszy sposób. Z moim już się spotykałem w innych autach.

Co w kwestii podanych kosztów i wątpliwości nt. powikłań po wymianie UPG? Masz jakieś doświadczenia?


 

Beesafe.pl