Witam.
Od wczoraj mam problem z moją Ave 1.8 (7A-FE) 98r.
Pierwszy objaw był taki, że zgasła mi na podjeździe mojego domu po powrocie z pobliskiego sklepu i już nie chciała odpalić. Od razu zacząłem gdybać co to może być i sprawdzać bezpieczniki wszyskie kable co tylko się dało. Dałem sobie spokój. Wróciłem po godzinie i odpaliła jak by nigdy nic, pracowała równo i pięknie wchodziła na obroty. Ale po chwili (jak osiągnęła normalną temperaturę silnika) zaczęła wariować przy delikatnym dodawaniu gazu. 1000 na obrotomierzu pracuje normalnie
2000 silnik wpada w delikatne wibracje a w tłumiku słyszę prychanie (niczym w rajdówce WRC w czasie chamowania silnikiem)
torszke więcej gazu i gaśnie :-o
Może już ktoś z Ave maników już przerabiał ten temat ze swoim autem i zna na to lekarstwo. Dla mnie to jest ogromna zagadka, nie wiem nawet czy przyczyny szukać w elektryce, elektronice, mechanice czy może od razu jechać do serwisu.
Z góry dzięki za pomoc w usunięciu tej dolegliwości.