Szymon, ja już widziałem myjnie w której coś wisiało z jednego elementu i klient się skarżył, że mu o dach się obija. Ktoś z obsługi poszedł by to sprawdzić po czym jak już wyjeżdżałem ze stacji, to naklejali kartkę informującą, że myjnia jest nieczynna a facet zgłaszający usterkę coś się wykłócał z kolesiem z obsługi. Gdy Pezia myłem na automatach to zdarzyło mi się 2 razy że dmuchawa odbijała się co chwilę od auta. Na jednym Orlenie widziałem informację, że za urwane spoilery nie odpowiadają (jak pogadałem z obsługą to się dowiedziałem, że mieli kilka takich przypadków po czym postanowili taką kartkę wywiesić). Mnie to już nic nie zdziwi i z tego powodu nie wykluczam, że jest to niemożliwe. Wystarczy coś twardego na szczotkach by powstał odprysk.