Ja też użyłem takiego ściągacza robiłem ze dwa podejścia raz skończył mi się gwint w ściągaczu, musiałem podłożyć większą nakrętkę. Jak wieloklin puścił to tak głośno strzeliło, że myślałem że urwałem coś razem z tą kierownicą. Operacja zakończona sukcesem tempomat działa pięknie (silnik 1.33) teraz muszę pociągnąć jeden kabelek do ogranicznika,chcę jeszcze dołożyć automatyczny włącznik świateł więc może połącze te dłubania w kostkach razem.