Z zewnątrz zmiany objęły kilka elementów, jak przedni i tylny zderzak z zintegrowanymi listwami ochronnymi, przeprojektowane klosze lamp z przodu i z tyłu, a także węższy grill. Odświeżona została także kabina, gdzie zastosowano nowe materiały i wzory tapicerki. Najważniejsza zmiana jest jednak niewidoczna na pierwszy rzut oka. Chodzi o nowy, 4-cylindrowy silnik Dual VVT-i o pojemności 1,33 litra, który do tej pory zastosowanie znalazł w większym modelu Auris.
Nowy silnik benzynowy charakteryzuje się także niższą emisją szkodliwych substancji oraz mniejszym zapotrzebowaniem na paliwo. Zyskał także, w porównaniu do motoru 1,4, który zastępuje, nieco wigoru. 1,33-litrowy Dual VVT-i pozwala osiągnąć moc 101 koni mechanicznych i 132 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest za pośrednictwem nowej, 6-biegowej skrzyni manualnej lub też, opcjonalnie, półautomatycznej przekładni MMT.
Producent zapewnia, że spalanie w wersji ze skrzynią manualną będzie średnio na poziomie 5,1 l/100km.
Dodatkowo, nowy Yaris dostępny będzie po raz pierwszy z nowym systemem Toyoty Stop&Start. Według projektantów, urządzenie skonstruowane jest tak, by wyłączanie i ponowne uruchamianie silnika było szybsze i bardziej ciche.
Wklejam, żeby "nie uciekło"
Wiadomo, dla mnie w autach liczy się głównie silnik
reszta to niepotrzebne dodatki.
Super, że dual VVTi zawitał też do Yarisa.
Ten silnik ma być również dostępny w IQ - myślę, że ładnie będzie to śmigało