Wychodzi na:
- czarnych pionowych blaszkach rozdzielających okna tylnych drzwi od trójkątów ( mało ważne),
- pas pod progiem w oklicach punktów podparcia - zgrzew trzech blach- przy złym podnośniku warsztatowym blachy rozłażą się i rdza żre na całego
- lewy schowek na lewarek w bagażniku i przeciwpołożny ( znaczy z prawej - trzeba zdjąć tapicerkę)- przy myciu ciśnieniowym łatwo nalać tam wody,
która nie ma co z sobą zrobić a w połączeniu z piachem i innym nawianym niewiadomo skąd syfem robi prawdziwe błoto i ruda żre.
- z prawej strony chłodnicy klimy jest aluminiowy walec wys ok 20 cm, fi 4cm. "Ładnie" złuszczyło się na nim czarne pokrycie i solanka z drogi narobiła
wykwitów ale bitex dał radę i wbrew instrukcji trzyma się na tym jak diabli.
- obejrzyj szybę dookoła. Kiedyś partacze przy wymianie szyby lub produkcji auta nie dopatrzyli i wyszło mi 4 czy 5 miesc w sumie ok 20 cm długości
"pięknych" strupów rdzy. Musiałem pozbyć się szyby, żeby je usunąć.
- sprawdź początki i końce tylnych nadkoli (od strony wewnętrznej i zewnętrznej). Tam także lubi zbierać się błoto i z ochroną korozyjną krucho.
Tyle z pamięci, jak obejrzę autko po zimie to pewnie jeszcze coś dopiszę ( wolę nie).