Pierwsze co robimy w tym przypadku to poluźnienie linki hamulca ręcznego (śrubką przy dźwigni hamulcowej). Inaczej nic z tego nie będzie. Jeżeli bęben ma mocny karb i samoregulator trzyma - nie obejdzie się bez zniszczeń. Najczęściej ułamują się blokady na tłoczkach, ale to nic poważnego i dalej po zmontowaniu funkcjonują.
Radex ma rację - są dwa otwory M8, ale najczęściej są w takim stanie, że nawet ich nie widać nie mówiąc już o wkręceniu śrubki !!!
Obracanie bębnem i wkręcanie śrub pozwoli uniknąć zniszczeń ale jest bardzo trudne do zrobienia.
Po zdjęciu bębna warto oszlifować ten karb - pomoże to w przyszłości bezproblemowo zdjąć bęben.