pierwszy raz się spotkałem z taka sytuacja, ze jak ktoś podaje nazwę oleju o którym ma wiedzę, jeździ na nim lub miał z nim do czynienia, to usłyszy, ze promuje czy reklamuje dany olej.... tego nawet filozofowie by nie wymyślili a na forum Toyoty
Tak jest wszędzie , im częściej nazwa wymieniana tym bardziej zaszufladkowany właściciel przez czytających . Po co się potem tłumaczyć ,skoro nie ma z czego ,tylko jak to potem udowodnić ha .
Wniosek - mucha ogłuchła.
Zdechła .
Opisałem jak było ,to nie na asfalcie , tylko na podjeździe z kamieni pokonywanym przynajmniej dwa razy dziennie . Oczywiście zawsze niedowiarek się znajdzie ,taka statystyka .
Namacalnych dowodów nie mam , widać to było na podjeździe , tak było zaraz po zmianie oleju ,potem weszło przyzwyczajenie . Ale zaraz po coś się zmieniło ,zanim noga zaadaptowała zmianę , przez rok wcześniejszy żonie się tak nie udawało .
Ja jestem szczery do bólu , oczywiście ktoś może wątpić , nie moja wina .
No niemożliwe
Możliwe , jeśli są takie rankingi , chyba jakoś jednakowe dane przyjmują do wyliczeń w tych rankingach .
https://www.green-projects.pl/najwieksi-emitenci-co2-niechlubny-ranking/No ale czego to ma dowodzić? Wskazania komputera to nie jest żaden pomiar a jedynie wyliczanie pośrednie na podstawie danych ze sterowania wtryskiem. Zresztą zużycie obliczone na podstawie ile weszło tankując do pełna to też nie jest żaden pomiar. Jedyne co tu rzeczywiście jest mierzone ze znanym dopuszczalnym błędem to przepływ paliwa w dystrybutorze - o ile się miernik nie rozkalibrował. Można wymienić kilkadziesiąt czynników wpływających na błąd ww. wskazań i należy się spodziwać że łączny błąd będzie wynosił minimum 3-5%, a to jest 0,3-0,5 litra/100 km przy ww. poziomach zużycia.
Były robione testy na wpływ zastosowania oleju wyższej klasy na spalanie, ale syntetyk 5W30 porównywano z podstawowym olejem mineralnym 15W40 i zaobserwowano poprawę rzędu 2%. W przypadku olejów o podobnych parametrach te różnice jeżeli będą to na poziomie dziesiątych procenta, a to jest nie do zaobserwowania.
Tylko tego że obecne wskazania są mniejsze .Oraz tego że obecnie wyniki z obydwu wyliczeń są dużo mniej rozbieżne .Jaka metoda to nie jest , jeśli wcześniej tak licząc litrów było więcej i rozbieżności pomiędzy komp / wyliczenia były większe , a obecnie to się zmieniło . To ze względu na te same metody oznacza zmiany , na mniej litrów i większą zbieżność wskazań komp/wyliczenia z zalanego paliwa . To jest fakt ,możesz podważać tylko wyniki ,różnice były i są .
Dobrze ,podaj lepszą metodę wyliczenia tego , czekam z niecierpliwością . Tylko zapomnij o labolatorium , mam długopis i kalkulator jako zwykły człowiek . Chętnie zmienię metodę ,jeśli taka jest . Jak ją podasz to jesteś expert .
No błąd 3-5% ,ale jeśli wcześnie wyliczenia były po 12L i dalej to ten błąd był 10-15% .
Może trzeba napisać na początku komunikat , tylko laboratoryjne metody i badania są OK , bo jak widzę wszystko inne jest podważane .
Dobrze ,ale te testy nie były robione na moim silniku i tu też jest góra czynników które można zakwestionować . Od przypadku do przypadku .
No właśnie nie pisałem od początku i raczej już nie napiszę bo wojna wybuchnie . Nie chodzi o 5W30 , zmiana rodziny oleju była z hydrokraka na PAO , ale w innej klasie lepkości .
Obecnie po wymianie oliwy w mojej buczącej toyocie , z TGMO PREMIUM PFE 5W30 na RP API SN PLUS 5W30 ,w spalaniu różnic na razie nie ma . Ale to dni i może za wcześnie sądy wydawać . Oliwy nowej ,przy wymianie filtra , weszło 3.92L (dla niedowiarków , z sufmiarką elektroniczną dzieliłem na butelce 100ml na części ) . Przy okazji sprawdziłem ile oleju zawiera się pomiędzy MIN a MAX w 1ZR-FAE . W bagnecie są tylko takie dołki ,odcinek pomiędzy nimi ma 3.6 cm , o dziwo tak samo jak w drugim aucie . Auto w poziomie, bez obciążenia ,silnik zimny .Olej uzupełniony do MAX ,potem odsysany strzykawką 100ml z wężykiem przez rurkę bagnetu do stanu MIN . Wyszło 1350ml ,dla niedowiarków +/- 10ml , ja robiłem to dokładnie . Olej wlany z powrotem tą samą drogą , by jakiegoś syfu z dna miski nie lać od góry .
Tiaaa
Jak by było jasno napisane , że tylko z badaniami labo . To nie było by telenoweli , młodzi by czytali a experci pisali i zamieszczali wyniki badań . Ale jest jak jest , jedni badań nie mają , inni ich nie potrzebują ,a jeszcze inni niby tak ale w "domu" w złotej karafce i nie pokarzą . Już wcześniej to przerabialiśmy
VIN ,negujesz zaprzeczasz podaj argumenty , a nie tylko swoje bla bla bla , w mało wykwintny sposób .