to może sprawdź czy pojawia się napięcie na wtyczce przy klaksonie, jeśli tam jest o znaczy że sam klakson, jeśli nie ma tam napięcia to znaczy że wina po stronie elektryki. Jeśli nie masz miernika to weź jakąkolwiek żarówkę na 12V. do końcówki żarówki podłącz kabelek a obudową żarówki przytknij do masy w samochodzie. Jesli po naciśnięciu przycisku od klaksonu żarówka zaświeci się to winny jest klakson. To taki mały test. Jednak dziwne byłoby by uszkodziły się naraz dwa klaksony - bo o ile pamiętam tyle ich jest z przodu. Może najpierw sprawadź czy dochodzi napięcie i czy z bezpiecznikami jest ok, po co od razu zdejmować poduchę.