Autor Wątek: Mróz a odpalanie silnika  (Przeczytany 9613 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline E9

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 1748
  • Płeć: Mężczyzna
Mróz a odpalanie silnika
« dnia: 08-02-2005, 11:57:23 »
odpalanie na mrozie po nocnym staniu (w tej chwili temp w nocy ok -10*C) kończy sie na 2-3krotnym kreceniu silnika (diesel). czy to normalne? a może olej jest nieodpowiedni (Mobil 15W30)? akumulator jest ok (kreci normalnie - tylko z "zaskokiem" silnika gorzej)
jak jest ciepły to pali na dotyk

co o tym sadzicie?

pozdr.

 8)
« Ostatnia zmiana: 24-04-2008, 09:33:59 wysłana przez Janmor »

Connect 1.8TDCi 109KM i 260Nm by Vtech :)
Tego słucham - http://www.polskastacja.pl - Lata 80-90

p_flori

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #1 dnia: 08-02-2005, 12:20:43 »
jesli w ogóle zapala - nie jest źle - nie przejmowałbym się. Diesle z reguły gorzej odpalają zimą. Ewentualnie - warto sprawdzić i/lub wymienić świece żarowe. Jak masz dobry akumulator - zanim zakręcisz rozrusznikiem rano, podgrzej go 2-3 x świecami - szybciej zaskoczy.

Pigletto

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #2 dnia: 08-02-2005, 14:01:41 »
Tak jak pisze p_flori - ciężkie zapalanie może wskazywać na uszkodzoną świecężarową...

Ja zawsze sprawdzałem świece kabelkiem podłączonym do + na akumulatorze i przejezdzajac drugim jego koncem po końcówce swiecy (świeca była wkrecona w silnik ale odłączona od pozostalych).

Jak iskrzylo to swieca byla ok :)

p_flori

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #3 dnia: 08-02-2005, 14:08:29 »
dobry sposób, oczywiście jak nie iskrzy - na pewno do wywalenia, lecz bardziej profesjonalnie przetestować świecęomomierzem, w przypadku zwarcia - prąd popłynie przez świecę, a grzała nie będzie (iskierki mogą być złudne).

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #4 dnia: 08-02-2005, 14:16:28 »
Wg mnie to zupelnie normalne objawy odpalania na mrozie. Mozna tez jeszcze zastosowac inna metode. Mianowicie wlacz "dlugie" swiatla 2-3 razy. akumulator "zacznie dzialac" jak trza i mi przynajmniej "ladniej" odpala.

Boston

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #5 dnia: 08-02-2005, 15:02:32 »
Zmień stacjębenzynową na firmową i zatankuj do pełna i po problemie.

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #6 dnia: 08-02-2005, 15:27:44 »
Boston - to by sugerowalo wode lub parafine wg mnie. Ale chyba wtedy to by wogole nie odpalil, wiec zmiana stacji moze wiele nie dac... ALE gdyby to byla woda/parafina to chyba Toyota z dieslem ma specjalna lampke ktora o tym prawi.

zyzolek

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #7 dnia: 08-02-2005, 16:13:15 »
teraz to rope z olejem opalowym mieszaja. Tankuj tylko na markowych stacjach. Jak facet sie ch***ej wodki napije to tez mu glowa wariuje. Tak samo jest z silnikami.

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #8 dnia: 08-02-2005, 16:28:59 »
ale ten silnik nie wariuje tylko kreci dluzej niz wg wlasciciela powinien.

p_flori

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #9 dnia: 08-02-2005, 16:39:13 »
nawet na najbardziej markowych stacjach paliwo może być jowe. Niewielka domieszka parafiny i na mrozie sie oddzieli- zalepić potrafi przewód paliwowy, filtr, pompe wtryskową itp. Dlatego warto dodawać te dodatki do paliwa na mrozy. Niektórzy nawet na 30 l oleju leją 1 litr bezołowiówki (rozpuszcza parafinę).

janmor

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #10 dnia: 10-02-2005, 22:32:29 »
Hmm ja mam ten sam problem.
Rano zawsze odpalam go z trudnością ( no może przesadzam bo nie tak wielką ). jest to takie uczucie i odgłos jakby dusił się, dusił z 5 sekund i potem wskakuje na 1100 obr. Wiem, ze w zimie odpalanie jest utrudnione.
tankujęna sprawdzonej stacji - to nie paliwo.
Sprawdze z tymi swiatłami...
Akumulator raczej tez watpięchoc ostatnio do pracy tylko jeżdżęi to niewielkie odległości  :chmmm

Może przesadzam, ale ciekawi mnie to. Bo gdy temperatura jest około -5 to odpala bez problemu  :aclap

pozdrawiam i poszukam jeszcze...  :)

Offline Croom

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1248
  • Płeć: Mężczyzna
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #11 dnia: 11-02-2005, 08:39:53 »
Najgorzej jest na ARGE, nie tankujcie tego syfu !!!
Pozdrawiam serdecznie
Piotr Dziektarz
www.zmienolej.pl

p_flori

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #12 dnia: 13-02-2005, 10:33:52 »
uważam, że koniecznie trzeba w zimie lać dodatki do oleju napędowego - obniżaja one ewidentnie temp. wytrącania sie parafiny. W bieszczadach w tym  roku było -34 st - w tej temp jak upuścisz szkrople ropy na ziemię- od razu widać kryształki strąconej parafiny. To samo dzieje sie w filtrze, pompie wtryskowej i wtryskach. W Bieszczadach "palenie ogniska" pod silnikiem, suszarka rano lub zlewanie kubłem goracoej wody po filtrze to normalka rano przed odpaleniem diesla. Ponadto pomaga ponoć wlanie na 20 l oleju 1 l bezołowiówki (rozpuszcza parafinę).

Offline E9

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 1748
  • Płeć: Mężczyzna
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #13 dnia: 14-02-2005, 08:14:24 »
Cytat: Boston
Zmień stacjębenzynową na firmową i zatankuj do pełna i po problemie.


tankujętylko na shellu

 8)

Connect 1.8TDCi 109KM i 260Nm by Vtech :)
Tego słucham - http://www.polskastacja.pl - Lata 80-90

mamolek

  • Gość
Mróz a odpalanie silnika
« Odpowiedź #14 dnia: 16-02-2005, 13:03:01 »
A w trakcie krecenia zapala powoli na kolejne cylindry, czy w ogole nic nie gada?? Czy czas grzania swiec sie nie skrocil?? Jesli tak to oznacza ze przynajmniej jedna swieca nie dziala (u mnie miala przerwe). A jesli w ogole nie gada i nagle zaczyna na wszystkie gary to stawialbym na paliwo, sprobuj przed zapalenie troche podpompowac reczna pompka, ja dodatkowo leje dodatek Castrol TDA i po przebojach na poczatku zimy wymienilem filtr paliwa. Przy -10 Pali po 2 obrotach walu na niezbyt dobrym aku.
pozwodzenia


 

Beesafe.pl