Przepraszam za źle zadane pytanie.
Poważnie pytam jaka to różnica, ponieważ jeżeli jest to istotne a okaże się że na zimno była sprawdzana to zdejmę głowicę jeszcze raz.
Nie wiem, jak mam bardziej obrazowo napisać, że na gorąco wychodzą często nieszczelności, które na zimno są niezauważalne.
Samochody po to mają termostat, żeby był na właściwym miejscu, a nie żeby jakieś niedomagania układu chłodzenia maskować wyciąganiem termostatu, co staje się później główną przyczyną pękających głowic.
Niech ten mechanik lepiej to wszystko posprawdza, pod warunkiem, że wie, co będziesz do niego mówił. Przede wszystkim drożność wszystkich kanałów w głowicy i bloku, węże i chłodnica rozumiem, że sprawne/nowe, i że chłodnica nie jest zbyt mała rozmiarem.
Sprawdź układ najpierw na obecność CO2 w płynie, a potem dopiero targaj głowicę. Dobrze będzie też sprawdzić korek, czy puszcza ciśnienie przy zadanej wartości, jak również termostat, czy otwiera przy określonej temperaturze - już kilka termostatów (w tym nowych) miałem w rękach, i otwierały kiedy popadło (nie dotyczy fabrycznie nowych termostatów z ASO, bo te zawsze są takie same).