Witam,
Bardzo proszę o pomoc. 2 tygodnie temy stałem się (nie)szczęścliwym posiadaczem Yariski I 1,0 benzyna rok 2005,przejechane 92 km. Wszystko było ok do momentu, aż w tym tygodniu zdecydowałem się na oddanie samochodu do mechanika w celu wymiany oleju. Okazało się później, że facet wlał olej 10W40 (półsyntetyk Mobil) a wiem, że rekomendowany jest 5W30, jednak mimo wszystko postanowiłem się tym nie przejmować i jeździć na takim oleju jaki mi wlał. Zauważyłem jednak, że od tego czasu (a przynajmniej tak mi się wydaje) silnik zaczął lekko szarpać na światłach kiedy miałem wrzucony luz. Stwierdziłem, że być może to wina temperatury, bo akurat zaczęły się mrozy. Dzisiaj jednak po odpalneniu auta włączyła się kontrolka silnika, auto miało problemy z mocą (dodaje gazu i auto z trudem przyspiesza, ledwo go rozpędziłem do 100 km/h na ekspresówce), do tego silnik zaczął chodzić jak kosiarka, jest głośny i nim telepie. Czy macie jakieś pomysły co mogło się stać? Czy powodem może być użycie oleju innego niż zalecany? Z góry dzięki za wszelkie sugestie