Autor Wątek: Problem z nowym akumulatorem-alternator??  (Przeczytany 5586 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gryzilepek

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 28
Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« dnia: 14-02-2013, 09:05:18 »
Witam,

Pomoc doradcza forumowiczów pilnie potrzebna :grin: Blondyna znowu w drodze :cheesy:Wczoraj w moim Yarku (1.0 rok 2004 przebieg 140 000) po odpaleniu dał się słyszeć w tle pracy silnika taki bzyczący dźwięk. Słychać podczas jazdy, dodawania gazu cichnie (ale nie znika) na postoju. Byłam w centrum handlowym obok był Feu Vert więc do niego zjechałam niech zajrzą czy nie mam omamów słuchowych i czy dam jeszcze rade dojechać do swojego mechanika (na wyświetlaczu nie pojawiły się żadne podejrzane kontrolki). Przyszło 3 „fachowców” grzebać zajęło im to ponad 2 godziny opinia ?? pompa …chyba ??ALE UWAGA facet podaje mi wydruk z tego ich komputera i mówi że akumulator mi pada bo powinien mieć 440 a ma 161. Włos mi dęba stanął piany na twarzy dostałam :-o i mówię, że to fizyczna niemożliwość bo po 7 latach w listopadzie zakupiłam w ASO nowy akumulator bo firmowy padł. Zaproponowali mi Optima 40tkę o ile dobrze pamiętam pasujący do mojego francuzowatego modelu). Oczywiście pytałam o datę produkcji ale jej nie otrzymałam aczkolwiek dwa razy pytałam o to czy mi nie wciskają jakiegoś przestojałego g….twierdzili że nie ale to jak pytać w warzywniaku o to „czy świeże”? jak zauważył już ktoś na forum. Aha w Feu Vercie twierdzili żę alternator jest ok.

Pytanie zanim zrobię dym w ASO (wybieram się w sobotę) bo muszę być przygotowana do tej "dyskusji": Skoro alternator rzekomo jest sprawny czyli przewodzi prawidłowo to jakim cudem akumulator jest w takim stanie po 3 miesiącach? Jeżeli jednak alternator to czy nie powinno coś się dziać z samochodem np. problemy z uruchamianiem, albo powinien gasnąć no coś…..?? Jakieś inne objawy? Jeżdżę nim codziennie do pracy około 35 km dziennie +/- dodatkowe dojazdy w weekendy ze 140 km. Samochód praktycznie cały czas jest w użyciu. Gra radio czasem grzanie tylniej szyby, dmuchawy chodzą…..w nocy stoi na alarmie pod blokiem. Czy normalnie wcisnęli mi jakiś chłam?
Jakieś pomysły co do przyczyny i sposobu rozmowy z Panami w ASO bo zanim ich przerobię na mielonkę lubię zasięgnąć wiedzy od innych.

Z góry dziękuję za podpowiedzi i sugestie jak to rozegrać.

Offline Filu

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 3626
  • Płeć: Mężczyzna
    • Studio fotografii reklamowej, druk wielkoformatowy
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #1 dnia: 14-02-2013, 09:32:45 »
Wedle tego co mówisz nie ma żadnych czynników które by go mogły dobić, bo nie jeździsz na bardzo krótkich dystansach.
Jakiej firmy ten akumulator?

                             www.FotoSzopa.pl

Offline TeRmiT

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 869
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #2 dnia: 14-02-2013, 09:36:40 »
Jak ASOwy to pewnie made by Toyota. Tak jak Filu pisze nie ma opcji żeby aku wysiadł, tym bardziej jeśli odpala bez większych oporów (kręci w miarę szybko). Ewentualnie ASO mogło dobrać Ci aku o zbyt dużej pojemności, chociaż wątpie bo specjalnie przy zamawianiu części (nawet głupie aku) proszą o numer VIN.
Albo tamci mechanicy to jacyś lewi, albo próbowali jak to się mówi blondynkę na koszty naciągnąć. Sama pompa to tez mogła nie być tylko pasek może się już prosić o wymianę. Podjedź do swojego mechanika i podpytaj zanim cokolwiek w tym Feu Vertcie wykonasz.

Offline Filu

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 3626
  • Płeć: Mężczyzna
    • Studio fotografii reklamowej, druk wielkoformatowy
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #3 dnia: 14-02-2013, 09:43:18 »
Symptomy z buczeniem to raczej właśnie pompą pachną jednak, a co do akumulatora to faktycznie może szukali naiwnej  :embarassed:

                             www.FotoSzopa.pl

Offline Gryzilepek

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #4 dnia: 14-02-2013, 09:43:42 »
Ten pierwszy firmowy który się zużył to był Delphi a w listopadzie założyli coś o nazwie Optima. Facet twierdził że to jest "firmowy zamiennik" dla Toyoty i teraz takie im w ASO zakładają pod maski.

Jak ASOwy to pewnie made by Toyota. Tak jak Filu pisze nie ma opcji żeby aku wysiadł, tym bardziej jeśli odpala bez większych oporów (kręci w miarę szybko). Ewentualnie ASO mogło dobrać Ci aku o zbyt dużej pojemności, chociaż wątpie bo specjalnie przy zamawianiu części (nawet głupie aku) proszą o numer VIN.
Albo tamci mechanicy to jacyś lewi, albo próbowali jak to się mówi blondynkę na koszty naciągnąć. Sama pompa to tez mogła nie być tylko pasek może się już prosić o wymianę. Podjedź do swojego mechanika i podpytaj zanim cokolwiek w tym Feu Vertcie wykonasz.

Gdzie Boże broń cokolwiek robić w Feu Vercie!! tyle to ja wiem podjechałam bo byli pod bokiem zajrzeć tak ale grzebać w aucie to nie ma mowy. Tak zamawiali czy też sprowadzali aku pasujący bo podawałam nr VIN. Do mechanika jadę w sobotę ale równeiż planuje wypad do ASO żeby mi wyjaśnili sprawę tej słabej pojemności akumulatora no bo z tego co czytam jezeli alternator działa poprawnie to akumulator powinien sie jednak prawidłowo ładować a jak widać tak nie jest. Tak jak napisałam żadnch problemów z uruchamianiem od razu start za pierwszym razem i żadnych gasnących silników palących sie na czerwono lampek na desce no nic co by sygnalizowało że coś sie dzieje. Do wczoraj kiedy to zaczeło "pobzykiwać" no ale to byzczenie nie ma nic wspólnego przecież ze stanem akumulatora.

dzikęki za opinie:)
« Ostatnia zmiana: 14-02-2013, 10:32:36 wysłana przez paba »

Offline paba

  • Moderator
  • Toyot Spamer
  • ******
  • Wiadomości: 5197
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #5 dnia: 14-02-2013, 10:39:05 »
łożysko alternatora sprawdzić
pasek sprawdzić pierw (zdjąć)
akumulator może być swoją drogą nieciekawy
pompę wody miałaś kiedyś zmienianą?

bierz ze sobą ojca/męża/kolegę/narzeczonego/kogoś płci męskiej do mechanika, bo niestety często się zdarza, że widząc, że kobieta nie ma pojęcia lub nawet niekoniecznie, dodatkowo kasują, itp.
« Ostatnia zmiana: 14-02-2013, 10:42:52 wysłana przez paba »
TIIDA '09

Offline Gryzilepek

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #6 dnia: 14-02-2013, 11:15:08 »
pasek przy mnie sprawdzili był ok. pompy ja nie zmieniałam nie wiem jak poprzedni właściciele no ale powiedzmy że miała prawo się zepsuć. O łożysku alternatora opowiadał mi wczoraj kolega ale czy jego nie powinno być wtedy jakoś słychać że coś jest nie tak??

No to będę musiała na te akcję do ASO "przygarnąć jakiegoś męskiego kropka" plan jest taki że pojadę wywalę fakturę na stół zaraz potem odczyt z wczorajszym osiągiem mocy mojego akumulatora i zapytam co w tym temacie mają ciekawego do powiedzenia? Powiem żeby przy mnie jeszcze raz to sprawdzili i jedno z dwóch jak będzie odczyt tak samo zły to pewnie jakaś awanturka w zależności jak się sprawy potoczą a jak będzie ok to zabije tych w Feu Vercie. :cheesy:

Offline paba

  • Moderator
  • Toyot Spamer
  • ******
  • Wiadomości: 5197
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #7 dnia: 14-02-2013, 11:26:40 »
Cytuj (zaznaczone)
bzyczący dźwięk. Słychać podczas jazdy, dodawania gazu
no to chyba coś słychać, nie?

mi się wydaje, że to może być jednak kłopot z alternatorem lub pompą

pojechałbym do serwisu, który zajmuje się alternatorami (dobrego)
« Ostatnia zmiana: 14-02-2013, 11:31:03 wysłana przez paba »
TIIDA '09

Offline Filu

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 3626
  • Płeć: Mężczyzna
    • Studio fotografii reklamowej, druk wielkoformatowy
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #8 dnia: 14-02-2013, 11:43:38 »
Ja zrozumiałem, ze cichnie przy dodawaniu gazu  :cheesy:
Przecinka tam zabrakło :-P

                             www.FotoSzopa.pl

Offline Gryzilepek

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #9 dnia: 14-02-2013, 11:53:02 »
heheh nie lubię znaków przestankowych :-P właśnie odwrotnie głośniej słychać jak pruje przez miasto (o ile jazdę wersja 1.0 można nazwać pruciem :cheesy: a cichnie jak stoję sobie np na światłach.

jeszcze koledzy sugerują stare zapaskudzone, wypaczone, klemy ale to jak widzieli blondynkę która można na coś naciągnąć to mogli zaproponować ich wymianę za hajs przecież:) i może po części tutaj jest przyczyna....

no nic pojadę i zobaczymy co wyjdzie po takiej konfrontacji.

Offline Filu

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 3626
  • Płeć: Mężczyzna
    • Studio fotografii reklamowej, druk wielkoformatowy
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #10 dnia: 14-02-2013, 13:44:02 »
To w tym wypadku bym obejrzał łożyska. Zwłaszcza na alternatorze jeśli dochodzi tu jakaś historia a aku.

                             www.FotoSzopa.pl

hollow

  • Gość
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #11 dnia: 14-02-2013, 21:34:54 »
Jakiś czas temu też tak miałem, auto mi brzęczało spod maski. Zabrałem nawet serwisanta z ASO n przejażdżkę, cisnąłem mojego Yarka na pełnym gazie do 6000 obr./min. i akurat wtedy oczywiście nic nie było słychać  <zalamka> Zasugerował, że to mogłaby być klima, gdybym ją oczywiście miał. Raz przy jeździe po autostradzie przy 5000 obr./min. zaczęło mi nagle głośno rzęzić, wystraszony wcisnąłem sprzęgło i puściłem gaz. Silnik zgasł. Odpalił "na zapych" i już pracował poprawnie, a ja się odtąd kulałem grzecznie 80 km/h :-) Po jakimś dopiero czasie zaświeciła mi się kontrolka ładowania akumulatora.

Przyczyną okazała się (powszechna wg http://www.autocentrum.pl/autorentgen/toyota/yaris/i/pekajaca-obudowa-alternatora-1400331878/ ) awaria polegająca na pęknięciu obudowy alternatora. Alternator jest nisko i z tyłu, więc co kałużę zalicza prysznic. Wymieniłem na używkę w lepszym stanie niż moja i już od kilku lat jestem zadowolony. Słyszałem też o opcji wymiany samej obudowy, może to będzie tańsze.

A na koniec:
dobrać Ci aku o zbyt dużej pojemności
Nie wiem skąd się biorą takie mity. Nie ma czegoś takiego jak zbyt duży akumulator, no chyba że ktoś podłącza zestaw z U-Bota. Alternator da radę, naprawdę!

Offline paba

  • Moderator
  • Toyot Spamer
  • ******
  • Wiadomości: 5197
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #12 dnia: 14-02-2013, 23:09:52 »
bardzo duża szansa na pękniętą obudowę alternatora

jest dokładnie jak kolega hollow napisał, to jest wada tego silnika i tej budy
w innych autach, z tego co wiem, np. punto, też się borykają ludzie z tym
TIIDA '09

Offline TeRmiT

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 869
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #13 dnia: 15-02-2013, 06:59:19 »
Nie wiem skąd się biorą takie mity. Nie ma czegoś takiego jak zbyt duży akumulator, no chyba że ktoś podłącza zestaw z U-Bota. Alternator da radę, naprawdę!

Jasne że alternator da radę, pod warunkiem, że damy mu warunki i odpowiednio długi czas pracy silnika by mógł w pełni doładować taki aku. Nie powiesz mi że w samochodzie w którym pokonujemy dziennie kilkunastominutowe trasy, przy obciążeniu radiem, dmuchawami itp, nie ma znaczenia czy założyli mi dedykowany załóżmy aku o pojemnośći 40Ah czy np 60Ah. Nie ma takiej opcji by aku większej pojemności na dłuższą metę zachował swoją sprawność taką jak ten dedykowany przewidziany wg producenta. W trasie to inna bajka. Aku o minimalnie większej pojemności o 5Ah, nie robi takiej różnicy. Ale gdy mamy aku o połowę większy, może to już mieć duży wpływ na wydajność całego układu ładowania. Nie zapominaj, że mówimy o samochodach klasy maks średniej, gdzie producent nie inwestuje i nie przykłada tak dużej uwagi co do jakości/trwałości. Czyli to co mamy na tabliczkach znamionowych, po prostu nie pokrywa się ze stanem faktycznym, gdybyśmy dokonali pomiarów, jaką mamy gwarancje że nasze dzisiejsze alternatory dadzą tyle prądu ile mówi katalog, porównując np (o identycznych parametrach) jeden stary a drugi ten nowszy i oglądając ich gabaryty :) Ten nowszy na ogół mniejszy i lżejszy nagle jest w stanie dać stale z taką samą wydajnością prąd tej samej lub nieraz większej wartości? Tutaj zachowałbym jednak trochę zapasu i nie ufał temu wszystkiemu co producent podaje w katalogach i jednak aku stosował o przybliżonych parametrach do ori :)
« Ostatnia zmiana: 15-02-2013, 07:29:07 wysłana przez TeRmiT »

Offline Gryzilepek

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Problem z nowym akumulatorem-alternator??
« Odpowiedź #14 dnia: 25-02-2013, 21:25:39 »
No dobra, po odstawieniu do zaprzyjaźnionego mechanika diagnoza na rachunku za części brzmi tak: wymieniony regulator napięcia- bo miał 12 a powinien mieć 14 i między innymi ponoć dlatego źle doładowywała akumulator, wymienione szczotki alternatoras i tak jak Panowie tu pisałi łożysko alternatora. Bzyczenie póki co ustało. Także nie żadna pompa a mam ochotę tym kmiotom łeb urwać  :wallbash:bo tak mi naciągneli pasek alternatora że zaczął trzeć o jakiś wiatrak który był w pobliżu i mogłąm sobie narobić jeszcze lepszego bigosu. No i rzeczywiście chyba szukali frajerki na naciągnięcie na nowy aku .....taaaa jasne!!! Aż się boję podjechać gdzieś i sprawdzić w jakim stanie teraz jest aku ale mechanika mam fajnego widzi ze upośledzona blondyna za kierownicą to go pewnie naładował. Odebrałam niedawno więc pierwszy dzień dzisiaj  jazdy więc zobaczymy dalej co będzie ...oby nic. Także dziękuję za wsparcie radą  :cheesy:


 

Beesafe.pl