moja miesięczna jazda Priuską i przebiegnięcie nią 2000km nasuwa mi taką refleksję:
że oczywiście Prius jest predestynowany do jazdy oszczędnej głównie przez cały dobudowany układ elektryczny i zasilanie baterii przez rekuperację energii hamowania, czy też wykorzystanie panelów słonecznych do zasilania klimy oraz dzięki aerodynamice kształtu,
ale
uważam, że mając tylko takie wizualizacje jak w Priusie, to swoim poprzednim pojazdem, 200KM - benzynowym mercedesem zaopatrzonym w kompressor (11L/100km), również mogłem zaoszczędzić dużo paliwa, gdyż teraz widzę jak niewielkie ruchy pedałem gazu i właśnie pompowanie po rozpędzeniu wpływa na oszczędności.
Jak powiedział mój kolega, który namówił mnie na Priusa (sam takim jeździ od 2 lat): "ten samochód zmienia osobowość kierowcy", bo ten staje się spokojniejszy, zrównowazony, nie szalejący.
Ja potwierdziłem to po tygodniu jazdy.
Na koniec muszę coś dodać dla potencjalnych nabywców, którzy obawiają się, że trzeba cały czas jeździć jak emerytura, bez mozliwości wyprzedzania: otóż Priuska pozwala również na bardzo szybkie przyspieszanie; ja głównie jeżdżę w trybie Eco, ale czasami, gdy muszę wyprzedzić pojedynczy pojazd, lub całą kolumnę np. TIRów, to przełączam na PWR i wciskając gaz, wyraźnie czuć, jak po 1s budzenia się, Priuska naprawdę mocno odchodzi (jednak te 400Nm robi swoje). Z tego co zauwazyłem, a właściwie z tego co wiem, bo jeszcze nie zauważyłem, to nie duzo jest aut na naszych drogach, które są lepsze w wyprzedzaniu.
Oczywiście wiem, że są i tak np. hybrydy Lexa, które brałem pod uwagę przy wyborze nowego pojazdu - wybrałem Priuske, bo tak wskazywały moje uwarunkowania (99% jazdy - to miasto W-wa) i na razie nie żałuję.
Pozdrawiam