Autor Wątek: LEDy dzienne (moduł reag. na zm. napięcia) oraz dziwne napięcia ładowania - INFO  (Przeczytany 140718 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Horus

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2837
Takie małe kompendium wiedzy, o którym choć częściowo niektórzy już wiedzą, a niektórzy się domyślają. A niektórym dalej ASO wciska kit (bo samo nie wie).  :grin:
W naszych autach mamy system sterowania ładowaniem akumulatora, którym steruje komputer auta - jak stwierdzi, że aku naładowane (zdaje się trwalszy ma być przez to akumulator, czego byśmy sobie życzyli - plus pewnie jakieś może np. 0,1 l mniej palić auto) - to przestaje ładować aku.
W praktyce - w mieście zawsze ładuje, bo co zyskamy na ładowaniu, to stracimy na odpalaniu, potem postój, znowu odpalenie itd.
Ale w trasie - co innego.  :cool: Nie wiem po ilu dokładnie (choć to pewnie uzależnione jest od wielu czynników) kilometrach (ja zauważyłem po ok. 100-150 km bez ponownego odpalania), aku jest full naładowane (odległość pisałem uwzględniając działanie np. klimy, radia i czegoś tam jeszcze). Wobec powyższego komp daje sygnał "stop" i nie ładuje (bo i po co).
Wszystko OK. Ale tylko jeśli...
...nie mamy dziennych LEDów, sterowanych przez moduł reagujący na zmianę napięcia (b.łatwe podłączenie, bo tylko do aku i sygnał z postojówki): po wzroście napięcia moduł "wie", że auto odpalone, a jak tak, to załącza LEDy. Jak zgaszone - gasi je (zwykle z kilkusekundowym opóźnieniem). Takie moduły sprzedaje m.in. Magnetti Marelli i Philips (choć nie tylko).
Ja mam moduł DayLight4 LED Philipsa. I właśnie pojechał na wymianę na "moduł specjalny" do Holandii (na koszt Philipsa). Ale co ciekawe - nie gasił LEDów w normalny sposób jakby się można było spodziewać w dłuższej trasie, tylko... była dyskoteka. :cheesy: Ściślej: świecił, a po np. 150 km gasnął jak włączyłem... migacz, wycieraczki, spryskiwacz czy cokolwiek dodatkowego. :cheesy: A potem np. po 20 sekundach się zapalały. Potem gasły itd. I tak w kółko.
Także jeśli ktoś:
- zastanawia się nad dziwnymi napięciami akumulatora, które ni z gruszki ni z pietruszki przestawiają się "bez powodu" z 12 na 14 V i zachowują dziwnie jak automatycznie włączany obieg powietrza w klimie automatycznej (nota bene można to wyłączyć!) - to... ma rację, że jest dziwnie. Ale jak to mówią: TTTM (Ten Typ Tak Ma)  :roll:
- chce kupić moduł LED reagujący na zmianę napięcia, to albo niech od razu zamawia "specjalny" albo od razu montuje "na sztywno" czyli inny moduł.
Mam nadzieję, że komuś pomogłem lub pomogę w przyszłości tym wątkiem.  :-)

Offline mgenek

  • Moderator
  • Toyot Chodzacy
  • ******
  • Wiadomości: 1015
  • Płeć: Mężczyzna
Sądzę, że wcale nie chodzi o trwałość akumulatora tylko wykręcenie niższego spalania i 0,01 litra na miesiąc i 3g/rok odpadów mniej w wydechu.

Z ładowaniem u mnie (w praktyce) wygląda to tak, że niezależnie czy miasto czy trasa - ładowanie może się wyłączyć i tyle go widzieli. Mam do tego stopnia, że po wyjechaniu z garażu i zamknięciu tegoż na dwie kłódki i zamek - nie ma po nim śladu (oczywiście nie zawsze). Za to zawsze jak zniknie, to wraca przy hamowaniu silnika i znika ponownie przy dodaniu gazu. Ciekawostką jest też to, że ładowanie nie wyłączyło się nawet raz i nawet na chwilkę przez calutką zimę.

Mam nadzieję, że komuś pomogłem lub pomogę w przyszłości tym wątkiem.  :-)

Tak, bo jak powiedziałeś mi na PW i zgadzam się z tym, że to kolejny temat na który wiemy więcej niż niejedno ASO. Ja obdzwoniłem kilka i wszędzie gdzie o tym wspominałem - dostawałem odpowiedź, że tak absolutnie nie może być, proszę przyjechać. Rozjaśniło sytuację dopiero Toyota.pl, która stwierdziła, że jest część systemu Toyota Optimal Drive i ma za zadanie zminimalizować obciążenia silnika do poziomu wyłącznie tych koniecznych.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2013, 16:45:07 wysłana przez mgenek »
pzdr.
Michał

Offline eddie

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 8940
  • Płeć: Mężczyzna
wcale nie musi być wynalazków wyłączających ładowanie. U jednego z klubowiczów w T25 te same dzienne gasły sobie podczas jazdy w korku przy ruszaniu. Producent się zachował i wymienił bez gadania moduł na nowy :)
      "Ty się nie wpier****j, bo nie wiesz gdzie barykada jest"

Offline Horus

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2837
Ja tylko mam skromną nadzieję, że wymienią i będzie już OK.

Offline mgenek

  • Moderator
  • Toyot Chodzacy
  • ******
  • Wiadomości: 1015
  • Płeć: Mężczyzna
Nie musi być wynalazków ale w tym przypadku są. I to nawet nie jest wynalazek tylko funkcja oprogramowania. Teraz z tego co się zorientowałem to  większość młodych samochodów tak MA. Jest tak na 100% w Vectrze C po lifice, w Hondach po 2006 (civic ufo na 100%), w Verso... Dziwi mnie tylko, że ASO tak wybałusza oczy. Takie rzeczy powinni wiedzieć (w ASO Hondy od razu przez telefon powiedzieli, że to jest ok - tak, zrobiłem mały "performance" telefoniczny.)
pzdr.
Michał

Offline sebl

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Co to jest moduł specjalny??? Gdzie go kupić? U mnie też dyskoteka w philipsah :( Nie uśmiecha mi się czekanie (bez świateł dziennych) aż producent coś wyśle z Holandii

Offline Horus

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2837
Co to jest moduł specjalny??? Gdzie go kupić? U mnie też dyskoteka w philipsah :( Nie uśmiecha mi się czekanie (bez świateł dziennych) aż producent coś wyśle z Holandii

Ja bym jednak sugerował, że należy się cieszyć, że producent nie chowa głowy w piasek i nie mówi, że "auto popsute" :cool:
Wedle mojej wiedzy nie można go kupić - ew. możesz spytać u Philipsa czy można, ale nic o tym nie wiem.
W tej chwili jeżdżę na ręcznie załączanych mijania - z czegoś trzeba być zadowolonym.
Nota bene - CZEMU NIE PISAŁEŚ O TYM WCZEŚNIEJ?  :-(

Offline sebl

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Bo tym samochodem jeździ moja mrożonka, i dopiero jak zapytałem czy ma takie objawy to się pochwaliła, że czasem widzi w zderzaku samochodu przed nią migające ledy  :wallbash:
Napisz, proszę gdzie i z kim rozmawiać o wymianie tego modułu
« Ostatnia zmiana: 19-06-2013, 07:22:51 wysłana przez sebl »

Offline Horus

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2837
Bo tym samochodem jeździ moja mrożonka, i dopiero jak zapytałem czy ma takie objawy to się pochwaliła, że czasem widzi w zderzaku samochodu przed nią migające ledy  :wallbash:
Napisz, proszę gdzie i z kim rozmawiać o wymianie tego modułu

Hehe - no to ja podobnie: przejechałem ponad 4000 km ze znajomymi, nic nie mówili, dopiero jak spytałem czy coś się dzieje ze światłami, to zeznali, że tak. A potem, że "już dawno widzieli, tylko nic nie mówili". :wallbash:
Dzwonisz do Philipsa na międzynarodową infolinię 0080074454775 - dwa zera z przodu! Mówisz, że migają, paniusia pyta (po polsku) jakie auto, kiedy kupione, po czym wysyłają na maila do wydruku list przewozowy UPS, dzwonisz po kuriera i wysyłasz na ich koszt z kopią dowodu zakupu. Ja wysłałem w poniedziałek i widzę w trackingu, że dziś już jest "w doręczeniu Eindhoven, Netherlands" :roll:
Potem PODOBNO - to jeszcze nie wiem, ale zeznam jak będę wiedział - 2-3 dni u nich i wysyłka z powrotem nowego modułu.
Wysyła się TYLKO MODUŁ i tutaj istotny jest fakt, że wtyczki tych świateł są PRZY MODULE, a nie przy światłach z dwóch powodów: 1) demontaż i 2) nie niszczą się i nie brudzą jak przy światłach NSSC.
Daj znać jak to u Ciebie pójdzie :)

Offline sebl

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Wielkie dzięki !!!!!!!! :-) rozpoczynam procedurę (jak znajdę dowód zakupu  :laugh: )

Offline sebl

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Znalazłem paragon !!! Dzwoniłem, wysyłam, czekam  :grin:

Offline Horus

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2837
Czyli się nie zdziwili, tak?
- miga
- aha, miga, no cóż, zdarza się. Wyślemy moduł specjalny, ok?
- ok
Paczka już poszła? :)
Bo moja już doszła (dość szybko w 2 dni, czasem do Holandii idzie o połowę dłużej) :cheesy:
Też czekam. :-)
To się łączę... w czekaniu.  :cool:

P.S. Ja pinkolę - ale do jazdy na mijania i do ich włączania to się za chiny nie mogę przyzwyczaić.  :wallbash:

Offline sebl

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Paczkę wyślę dziś, ale nie jestem nastawiony bardzo optymistycznie bo Pani na pytanie czy będą to dwa tygodnie czy dwa miesiące odpowiedziała, że "serwis ma opóźnienia" i nie jest w stanie mi nic obiecać :(

Jeżeli chodzi o jazdę na mijania to poinstruowałem moją Panią jak wygląda od dziś jazda tym samochodem, i jestem ciekawy czy jak ją zatrzymają bez świateł to powie, że nie ma pojęcia co się stało bo przecież to auto "samo zapala światła"  :-)

Offline Horus

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2837
Ja raczej myslalem o tłumaczeniu typu:
- nie swieci? jak to nie swieci? Przeciez LEDy swieca..., o qrcze, nie swieca..., sie popsuly..., to zaraz wlaczam mijania. :cheesy:

Offline ar16

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 370
  • Płeć: Mężczyzna
Moje ledy sam kupiłem i dałem zamontować podczas przeglądu w ASO. Kusiły mnie Philipsy i widzę, że dobrzez zrobiłem, że ich nie brałem. W moich ledach w instrukcji obsługi od razu podawali by podłączyć gdzieś pod zasilanie spod kluczyka czy jakoś tak (nie znam się). Też wcześniej się zastanawiałem czy pod aku wystarczy. Różnica polegała na tym, że pod aku mogłem podłączyć sam, a niestety szukanie jakiś kabelków pod kierownicą to już dla mnie czarna magia. Ale wybrałem ten trudniejszy wariant, musiałem opłacić fachowców za podłaczenie ustrojstwa i ........ i w nagrodę nic nie miga.  <taniec>
Avensis D4D Kombi ----> RAV4 ----> ?


 

Beesafe.pl