Tak wlasnie przeczytalem sobie Wasze posty i wydaje mi się, że najprawdopodobnie to nie benzyna, tylko płyn chłodniczy.
Prawdopodobnie uszczelka pod głowicą, pewnie gdyby nie tęgie mrozy, juz jakis czas temu zagotowalby sie silnik :wink:
Do zrobienia od zaraz...
Nie jezdzij autkiem w takim stanie, bo skutki moga byc opłakane.