Wyżłobienie jest po to aby wchodził w nie rant.
No tak, zgadza się, po to
Samochód podnosi się na progu wokół rantu
Tak jest
To Ty stawiasz całą masę samochodu na rancie płaskiego podnośnika
Nie cała masę, tylko ułamek masy. Nie podnoszę przecież całego auta, tylko jedno koło, a trzema kołami stoi na podłożu i te trzy koła + kliny pod nie, nie pozwolą ześliznąć się z płaskiego podnośnika z gumową nakładką, w którą wbija się rant progu. Podnosiłem wiele razy inne auta za rant progu podnośnikiem z płaską, gumową nakładką /do Toyoty mam oryginalny/ i zawsze wszystko stało piekielnie stabilnie i nie było mowy o żadnym ześliźnięciu się. Coś się tak uparł przy tym metalowym wyżłobieniu. Piszę, że oba podnośniki się nadają inaczej nie byłoby w produkcji i sprzedaży podnośników z płaską ale koniecznie kauczukową nakładką