Jako że dzisiejszy dzień był ciepły, jak na zimę, to zabrałem się do naprawy szyb elektrycznych. Rozebrałem obydwie tapicerki drzwi i zacząłem sprawdzać wszystkie kostki łączeniowe pierwsza rzecz która rzuca się w oczy to to dlaczego jest 6 przewodów a więc
- +12 zasilanie
- Masa
- Masa
- +12 zasilanie podświetlenia – pojawia się w momencie zapalenia świateł
- i 6) to przewody do silnika – na tych przewodach na zmianę pojawia się +12 lub Masa
Dziwne dla mnie są te dwie masy przecież można by podprowadzić 1 masę i ją zmostkować na przycisku.
U mnie działa to tak w położeniu neutralnym są zwarte styki 1 masy z 1 przewodem prowadzącym do silnika oraz 2 masa z 2 przewodem prowadzącym do silnika czyli silnik nie jest zasilany.
W momencie wciśnięcia przycisku aby otworzyć okno jeden z przewodów zasilających silnik zostaje rozłączony z masą i przyłączony do + 12 po puszczeniu przycisku przewód ten przyłączany jest z powrotem do masy co pozwala na zmianę biegunowości na silniku i zmiany kierunku obrotów w momencie przyciśnięcia przycisku zamykającego okno. - wtedy drugi przewód zasilający silnik rozłączony jest od masy i przyłączony do +12
Co do nie działania przycisków przy odpięciu jednego przewodu - to jest tak tylko pomiędzy przyciskami sterującymi oknem pasażera.
U mnie okazało się że na przewodzie +12 zasilanie nie było napięcia czyli bezpiecznik wybity ale bezpiecznik który opisany jest w książce serwisowej jako odpowiedzialny za sterowanie szyb elektrycznych był dobry. Po wyjęciu prawie wszystkich bezpieczników zacząłem sprawdzać przewody czy czasem któryś się nie złamał i co - pod kierownicą poniżej półki na przewodzie idącym od stacyjki przymocowane było gniazdo z bezpiecznikiem 30A i wisiało sobie swobodnie. Bezpiecznik przepalony po wymianie wszystko działa „Dziękuję” bardzo panom z salonu montującym sterowanie szyb elektrycznych za „profesjonalizm”, gdyby nie oni nie miał bym co robić w sobotę. Bezpiecznik spaliłem sam ale dzięki „profesjonalizmowi” pracowników montujących sterowanie. Stało się to kiedy podczas ostatnio opisanej naprawy zanim wszystko zmontowałem to chciałem aby przyciski po stronie kierowcy były takie same a po stronie pasażera ten który został kiedyś wymieniony. Nie przyszło mi wtedy do głowy że styki w tych przyciskach nie są tak samo podłączone do kostek łączeniowych tylko jak tam się pracownikowi polutowało , jeden przycisk tak drugi inaczej. Kiedy sobie zmieniłem przyciski i chciałem otworzyć okno to zwarłem masę z + 12 i myślałem że po prostu tych przycisków nie da się zamienić a okazało się że spaliłem bezpiecznik.
Na szczęście jest już po sprawie i wszystko działa ale jeżeli ktoś wie po co są prowadzone do przycisków dwie osobne masy to chętnie się dowiem.