Zarejestrowałem się na forumie ponad rok temu, aby uzyskać pomoc. Do tej pory byłem biernym oglądaczem, lecz sądzę, że nadeszła pora żeby samemu coś wnieść od siebie .
Postaram się opisać w miarę po kolei jak wymieniam komplet sprzęgła w mojej Yarisce.
Pierwszą rzeczą jaką zawsze robię przy grubszej robocie to odłączenie i wyjęcie akumulatora. Dostęp lepszy no i oczywiście nie ma obawy o spalenie czegoś w instalacji.
Kolejną czynnością było odłączenie od skrzyni wszelakich wtyczek, odkręcenie uchwytów przewodów,rozrusznika, oraz cięgien od wybieraka.
Odłączyłem także wysprzęglik hydrauliczny bez rozłączania przewodów. Żeby mi się nie majdał po komorze silnika podwiesiłem go sobie na tzw. trytkach
No i zaczęło się włażenie do dziury i po kolei :
Lewa strona do góry, zdjęcie koła>odkręcenie nakrętki piasty>odkręcenie zwrotnicy od amortyzatora>rozłączenie sworznia wahacza>wyjęcie półosi z piasty>wybicie półosi ze skrzyni>założenie koła i opuszczenie samochodu. Żeby wyjąć półoś ze skrzyni trzeba mieć jakiś pręt lub najlepiej drewniany kołeczek i zaprzeć pomiędzy skrzynią, a przegubem wewnętrznym i szarpnąć . Chodzi o wyszarpnięcie pierścionka sprężystego który wskakuje w rowek w mechanizmie różnicowym.
Z prawą stroną postąpiłem identycznie.
Kolejną czynnością było odkręcenie tylnej poduszki skrzyni. Jest trochę kombinacji z wyjęciem ponieważ poduszka nie chciała mi wyjść bez odkręcenia łapy od skrzyni. Więc odkręciłem poduszkę od sani . Dwie śruby boczne od łapy odkręciłem od spodu (musiałem użyć przedłużki żeby ominąć sanie) jedną która jest we wnętrzu łapy dobrze było mi odkręcić od góry. Może nie jest konieczne odkręcanie tej łapy jednak nie lubię wystających elementów które podczas wyjmowania skrzyni mogą pocharatać ręce lub komorę silnika, albo pourywać jakieś przewody
Następnie skrzynię podparłem windą samochodową, ponieważ bez tylnej poduszki silnik ze skrzynią zaczyna wykręcać się dołem do przodu.
Kolejną czynnością było podparcie silnika pod miską olejową . Dla pewności podparłem silnik tzw. kobyłką, żeby było bezpieczniej
Wtedy popuściłem wszystkie śruby łączące silnik ze skrzynią. Trzeba się przyjrzeć dokładnie ponieważ jest kilka śrub głównych (większych), ale i są też śruby mniejsze. Ciężko było mi odkręcić jedną śrubę, która znajduje z tyłu skrzyni więc musiałem odkręcić wydech i po tej czynności zabrałem się za odkręcanie poduszki bocznej od skrzyni.
Wtedy odkręciłem wszystkie śruby od skrzyni oprócz dwóch na samej górze. Oczywiście silnik podparty i skrzynia cały czas na windzie.
Poprosiłem drugą osobę o odkręcenie tych dwóch śrub będąc już pod samochodem i delikatnie śrubokrętem, a później małabreszką rozłączyłem skrzynię od silnika. Fajną rzeczą są dwa bolce ustalające dzięki którym po odkręceniu wszystkich śrub skrzynia nie odpada od razu. Gdy już skrzynia uwolniła się całkowicie od silnika trzymałem ją jedną ręką, a druga kręciłem winda i opuściłem sobie skrzynię na sam dół bo ciężki to kawał żelastwa i amelinium
Wytaskałem skrzynie spod samochodu i stwierdziłem, że wymienię także simering na wale pod kołem zamachowym. Nie mając spec urządzenia lub nie wiedząc gdzie indziej można to zrobić użyłem drewnianego klinika, umiejscawiając go pomiędzy kołem a jednym z bolców ustalających .
Odkręciłem wszystkie śruby od koła oczywiście po przekątnej. Zdjąłem koło i tak to wygląda po spodem :
Wymieniłem simering na nowy z firmy Corteco i założyłem koło zamachowe. Śruby dokręciłem kluczem dynamo dwoma przejściami > I- 32 Nm i II - 64 Nm. Na gwinty śrub przed wkręceniem nałożyłem środek z firmy CX-80 RC-43.
Koło przed założeniem przetarłem drobnym papierkiem ściernym.
Tak wygląda stary zestaw :
.
Po założeniu koła zabrałem się za montaż nowego sprzęgła. Bardzo pomocną rzeczą jest bolec ustalający, który wykonałem ze śruby u znajomego tokarza
Jeśli ktoś by potrzebował tego bolca to oczywiście mogę wypożyczyć
Przed założeniem zestawu koło odtłuściłem takim dinksem :
Używam go do odtłuszczania z wszelakich smarów, olejów, itd.
Założyłem tarczę sprzęgła na bolec i bolec w otwór w wale korbowym. Założyłem docisk i dokręciłem kluczem dynamo z siłą 19 Nm.
A tak wygląda mój prywatny dołeczek :
Jutro będę kontynuował pracę składania więc jeśli post będzie pomocny będzie ciąg dalszy jeśli już taki był, albo jest badziewny to proszę administrację o usunięcie. Niektóre rzeczy pewnie można wykonać szybciej i łatwiej, ale ja akurat robiłem to w ten sposób