Sory że tak późno ale miałem wyjazd i 2 dni temu wróciłem tu do zabawy z yarkiem....
poświęciłem cały dzień i wygląda to następująco:
Przy przełącznikach biegów dmuchAwy jest prąd i ziemia wszystko ok... przedzwoniłem wszystkie te kable z kablami przy dmuchawie ... jest ok... bezpiecznik termiczny sprawdzony ... jest ok... dmuchawa oddana do ziomka co sprawdza takie duperele.... jest ok.
jedyne czego nie zrobiłem ... nie mam pojęcia do jest przy skrzynce bezpieczników odpowiedzialne za to bowiem nie potrafie (boje się) rozbierać panelu głównego bo jak to z platikami bywa czasem nie wracają na swoje miejsce....
problem jest dokładnie taki iż na kablach które idą dokładnie w dmuchawę przy włączeniu 1 stopnia dmuchania prąd znika.... nagle jest 0 V przełącznik jest dobry bo kupiony nowy ....
jest jakiś przekaźnik przy bezpiecznikach?? widziałem tam takie wielkie kostki pisane coś FLSH itp itd czy ktoś coś o tym wie ?
nie mam pojęcia już co zrobić.... a jak wspominałem boje się rozbierać panelu głównego (próbowałem )