szczerze to nie pamietam juz za bardzo bo robilem to dawno, ale wygladalo na to ze cala czesc teleskopowa, metalowa jest od razu w komplecie z tym zebatym paskiem, ktory sie wyciera i powoduje to ze antena rzezi i nie chowa sie lub nie wysowa calkowicie, i to najczesciej jest do wymiany, wyczyscic mozna jeszcze sam silniczek i pozostale zebatki ( mozna je delikatnie nasmarowac, ale idealny bylby tu smar do plastikow, np taki jak w drukarkach, ja nie smarowalem i dziala juz pol roku, jedynie po zlozeniu podczas kilkukrotnego wlacznia i wylaczania radia trysnalem na antene smarem w sprayu), a otwor odplywowy jest na dole , tzn z calej obudowy anteny wystaje taka krotka tulejka i na nia powinna byc nsadzona rurka ktora idzie do pod samochod, chyba do nadkola