Lepszy cwaniak, notariuszem straszy i 100tys rozdaje. Z poziomu rozmowy nawet jakby to auto było prawdziwą igłą (!) to nie kupiłbym nawet rolki papieru toaletowego od takiego człowieka.
P.s. Moze i nie po dzwonie ale po dwóch :grin. .Znam osobiście przypadek importu z USA 2 aut gdzie docelowo w PL był z nich zrobiony jeden -biała perła Prius jak ta lala. Lakier też wszędzie oryginał tylko by trzeba miejsca spawów wyłapać
. Nie na handel, tylko zrobione dla siebie ale wiadomo każdy chce zarobić.
Tylko zastanawia mnie po co niemiec ciągnął z USA?