Dla mnie cena kosmos za 2003r.
Sporo mniej dałem za 2008r. i gdybym dzisiaj sprzedawał, to też wystawiłbym taniej od 26000zł
Bezwypadkowość-OK, ale moim zdaniem nie ma co się spuszczać nad tym, aby dokładnie każdy element miał fabryczna powłokę lakierniczą. Jak nie było nic poważnego, a dwie, trzy obcierki parkingowe, to może być malowane 3/4 auta, a wypadku nie bylo. I takiego auta nie ma co skreślać.
Jak podłoga, podłużnice itd. proste to można się zainteresować.
Ważny w P2 jest stan podwozia-jest slabo zabezpieczone przed korozją i trzeba obejrzeć czy od spodu jest pod tym kątem czysto.
Stan baterii warto sprawdzić, bo to jedyne chyba, co może wygenerować istotne koszty.
Pobieznie można sprawdzić nawet bez testera obserwując w czasie jazdu wskazania ekranu z przepływem energii i stanem naładowania, ale to trzeba mieć punkt odniesienia, czyli wiedzieć co pokazuje w sprawnym aucie z dobrą baterią.
Ponadto jak napisano wcześniej: nie bać się przebiegu, sprawdzic jak każde auto i na pewno jest już z czego wybierać, bo nawet u nas w PL pojawiło się ostatnio dużo ogłoszeń