sic22,
generalnie nie zgodzę z żadną z Twoich tez. Oto dlaczego:
W hybrydzie system start-stop (może bardziej coś na jego kształt) działa właśnie bardzo dobrze - staję pod światłami, silnik gaśnie, a klima pracuje na elektryku. Dla mnie gitarra. Owszem w autach z konwencjonalnym napędem ten system jest pomyłką chociażby ze względu na klimę.
Czy automat jest słabiutki...? W takim razie wszystkie CVT też są słabiutkie, bo efekt ich działania jest w zasadzie taki sam jak e-CVT w hybrydzie.
Z różnicami w kwestii kosztów przeglądów też się nie zgodzę. Przy większych przebiegach są one nawet mniejsze niż przy innych autach - klocki, tarcze, paski, sprzęgło...
Jeśli ktoś jeździ "tylko do pracy" po mieście, np. przez całą Warszawę w jedną i w drugą stronę to uwierz mi, że nie ma nic tańszego jak hybryda.
Co do pałowania silnika. W hybrydzie wciskasz gaz i silnik sam wchodzi na optymalne i najbardziej efektywne obroty dzięki czemu przyspieszenie np z 80 do 120 jest na bardzo przyzwoitym poziome czasowym. Jedyny minus to wrażenia dźwiękowe. W mniejszym czy większym stopniu towarzyszą one każdemu autu podczas dynamicznego przyspieszenia.
Dobra, idę smażyć karpia!
Zdrowia, Panie Kolego:)