Zbig- poczytaj sobie o trybach pracy tego napędu, pojeździj z hybrid assistantem to przestaniesz zadawać głupie pytania oraz pisać jakieś swoje niepoparte niczym tezy.
Na nierozgrzanym silniku BSFC przy minimalnych obrotach spaliny jest rzędu 260-270, przy optymalnym zakresie jest ~230.
Umiesz ułamki? wychodzi Ci 3-4% różnicy?
Sprawdziłem to wielokrotnie podczas codziennej jazdy.
Jedynie po rozgrzaniu do S3/S4 wartości te są stałe w całym zakresie pola eco - wtedy wykres z obrazka całkiem pokrywa się z rzeczywistością.
Napiszesz coś w temacie spalania hybrydy czy nadal będziesz trolował?
Chłopie, o trybach pracy czytałem tak dawno, że już zdążyłem zapomnieć. Nic nadzwyczajnego tam nie ma. Jak chcesz być niegrzeczny to sobie bądź tylko pamiętaj że ja też potrafię być paskudnie niemiły. Nie postawiłem żadnych tez tylko przytoczyłem oczywiste podstawy fizyki, jak chcesz je obalać, proszę bardzo.
Ułamki wyliczyłem na podstawie podanych przez Ciebie wykresów a nie wartości które podałeś powyżej, to chyba oczywiste? Większa różnica przy zimnym silniku jest z mojego punktu widzenia bez większego znaczenia przy moich przejazdach 30+ km jednorazowo.
Takie rekreacyjne przejazdy po godzinach w lajtowych warunkach zagęszczenia ruchu, które publikujesz, nie są dla mnie żadną referencją. Lata temu Focusem I ze starym silnikiem tddi w podobnych warunkach bez trudu osiągałem 4,5 l/100km.
Warunki stawiające wyzwanie to np. tak jak dzisiejszy armagedon wywołany wiadomymi obchodami. Po piętnastu minutach stania w korku niemal w tym samym miejscu przed Placem Bankowym skręciłem w stronę Poniatowskiego ale ponieważ wszyscy inni użytkownicy google maps doszli do podobnych wniosków to za chwilę utknąłem na kolejne 10 minut przed Rondem Dmowskiego. Tak, że w sumie przejechanie 34 km zajęło niemal półtorej godziny z mizerną średnią 23 km/h. Komputer pokazał 4,5 litra. Technika jazdy - tempomat nastawiany na dozwoloną prędkość, bez asystentów. Klima 22 stopnie na pierwszym biegu. temperatura na zewnątrz 24 stopnie.