Odnośnie tego, że to "kompletna bajka" - nie wiem, czy w testach na Youtube były sprawdzane hybrydy? W nich może to inaczej wyglądać choćby z tego względu, że lekkie przyhamowanie nie oznacza straty takiej straty energii, jak przy użyciu hamulców. Odnośnie płynności jazdy - na pewno nie jest tak, bo jadąc na tempomacie bez nikogo przed sobą jechałem bardziej płynnie, niż za tym dostawczakiem, który raczej na tempomacie nie jechał. A odnośnie spalania - naprzód przejechałem kilkadziesiąt kilometrów, w trakcie których średnie spalanie wyszło 8,9l/100km. Za tym szybkim dostawczakiem przejechałem może 30-40km i spalanie spadło do 8,7l/100km, czyli liczę, że musiało być poniżej 8,5. Test na tempomacie przy nastawionym 150 zrobiłem później, gdy już miałem przejechane ponad 200km (ze średnim spalaniem na poziomie 9l/100km z całej wcześniejszej trasy) i na dystansie jakichś 60-70km spalanie wzrosło prawie do 10l/100km, więc podczas tej jazdy musiało wyraźnie tę wartość przekraczać. Może kiedyś powtórzę taki test (ale z resetowaniem spalania przy jego rozpoczęciu i zakończeniu), bo mnie to zainteresowało. Nie chodzi mi tu o oszczędność - jakby mi szczególnie zależało na oszczędnościach to przede wszystkim kupiłbym tańsze auto, ale po prostu ciekawe jest dla mnie to, co w praktyce daje cień aerodynamiczny.