Cześć wszystkim. Jestem posiadaczem nowej CHR-ki od ponad tygodnia i chciałem się podzielić doświadczeniami na temat spalania. Dla porównania podam też spalanie innego crossovera z podobnego segmentu o podobnej mocy.
Dane dotyczą realnego spalania obliczonego na podstawie tankowania.
Zatem odebrałem CHR, nową z salonu, z przebiegiem ok 6 km. Zatankowałem do pełna. Przejechałem 618,6 km. Trasa mieszana, ok. 60% przebiegu droga krajowa reszta w mieście. Jazda normalna - bez deptania do dechy, ale też nie powolna, trochę wyprzedzałem. Temperatura średnia podczas jazdy ok. plus 2 st. Średnia prędkość z komputera 39 km/h. Przy tankowaniu weszło 32,8 l. Średnie spalanie wychodzi więc 5,3 l/100km.
Tak się złożyło, że wcześniej, zanim odebrałem nowy samochód, jeździłem przez miesiąc qashqaiem, który pożyczyli mi rodzice. Samochód też nowy, ale już dotarty (z przebiegiem ok 8 tys.). Silnik 1.2 turbo (115 KM) skrzynia CVT. Trasy praktycznie te same. Jeździłem podobnie, ale więcej w trybie eko i przez ok. 120 km byłem trochę zawalidrogą ponieważ chciałem sprawdzić jaki najlepszy można nim osiągnąć wynik (trochę podekscytowałem się kwestią oszczędności paliwa, bo miałem w perspektywie odbiór hybrydy?), ale i tak w mieście spotykałem się na światłach z tymi, którzy mnie niebezpiecznie wyprzedzali w trasie? Temperatury też były wyższe, bo średnio 15 st.
Przejechałem 704,4 km (tak, ma nieco większy zasięg). Spalanie wyszło ok. 7,16 l/100km.
Zatem CHR pali wyraźnie mniej. Myślę, że byłoby jeszcze lepiej, gdyby temperatury były podobne. Mam zamiar zrobić podobny test na wiosnę przy podobnych temp. No i CHR ma trochę więcej tych koni, plus jak wspominałem nissanem jeździłem bardziej eko.
Na marginesie jeżeli chodzi o samą jazdę, trudno postawić poważne zarzuty qashqaiowi, ale w mieście CHRka jeździ fajniej, bardziej spontanicznie reaguje na gaz. W nissanie wyczuwalna trurbodziura, co czasem może przeszkadzać, kiedy chce się np. dynamicznie wjechać na rondo.