Szanuję.
Na początku 2016r P2 zaczął mi wysypywać trójkąt (ponad 400 tys km podobno - Niemcy). Jeździłem z obd - kasowałem, działało. Dziennie 200-300km (taxi) kasowałem co 100-150 km. 4 ogniwa słabe, 1 jeszcze bardziej odstawało. Im cieplej i więcej klimatyzacji tym częściej się pojawiał trójkąt. Na koniec maja już nie dało się jeździć - co 20 km trójkąt. Zamówiłem regenerowana baterię trakcyjną z Hybrid Service (3,5 tys złotych) z certyfikatem 91% sprawności nowej. W połowie czerwca wymieniłem. Oryginalna miała finalnie 5 ogniw słabych, 2 kompletne śmietniki. Różnica spalania między zregenerowaną bateria trakcyjną, a jazdą i kasowaniem błędu na poziomie 0.8L/100km. Teraz jeździ nim moja piękna - przedszkole, praca, przedszkole, zakupy, dom i jeszcze inaczej spala niż jak Ja nim jeździłem całymi dniami. Zimą sprawność baterii trakcyjnej spada na pysk zanim się zagrzeje od cykli i od kabiny. Serio nie doszukiwał bym zwiększenia spalania od kilku słabszych cel - raczej opony, temperatura, hamulce, piasty.
W moim P3 też jak sprawdzałem jakoś pół roku temu to 4 już wyglądały gorzej. Puki nie atakuje trójkątem nie dotykam. Różnic w spalaniu nie odnotowano. A "kilka" km jeździ.
Twoja bateria, Twoja kasa. Byle się zgadzało. Z trójkątem też dużo nie pali. W 8L się mieści