W Polsce nie da się określić przebiegu auta w większosci przypadków. Na pierwszym parkingu na drodze z Niemiec stoi bowiem buda z napisem w co najmniej 4 językach KOREKTA LICZNIKÓW i tam bryluja polscy handlarze samochodowi. Przyjeżdża cała laweta dwupoziomowa i gościu biega z laptopem i koryguje. Sam widziałem wielokrotnie. Droga na bodajże Olszynę.
W Niemczech to przestępstwo, za które można trafić na wypoczynek w sanatorium.
W zdziczałej Polsce róbta co chceta.
Jdyna metoda na tą zarazę to samemu jechać i kupić auto z pewnego źródła.
Tak to ja mogę powiedzieć, że wydaje mi się, że moje 20 letnie auto ma 5334 km.
BTW w DE prius 3 gen, nawet z początku produkcji, z przebiegiem około 50 kkm = 12-14 tysięcy ojro, i nie ma taniej. Po prostu nie ma.
Ciekawe skąd w PL tyle okazji i ideałów ?
Mój prius - 2009 - obecnie 58000 km, kupiony w Niemczech osobiście w salonie Toyoty w marcu z przebiegiem 46800 km
- 12500 ojro, pełna dokumentacja, roczna gwarancja Toyota Care na EU itd itp. Polscy ubezpieczyciele wycenili auto od 36 do 42 k PLN...............