TA firma angielska to Lloyd's - u nas reprezentowany przez Wagas. Masz więc to samo co ja
Czy warto to trudno ocenić, bo jak się przeczyta warunki tej polisy to ju ztak rózowo nie jest..
Po pierwsze - ta polisa nakłada pewne warunki na AC - nie może być w nim udziału własnego w szkodzie ( nie we wszystkich da się to wykupić ,a czasem ma zaporową cenę), nie może wyczerpywać sumy ubezpieczenia po każdej szkodzie ( musi ona być odnawialna, a nie każde AC tak ma) i punkt który dla mnie jest najbardziej kontrowersyjny:
"Umowa ubezpieczenia autocasco z pełną ochroną ubezpieczeniową, w rozumieniu nadanym przez podstawowego ubezpieczyciela pojazdu,
z wyszczególnioną wartością pojazdu, zgodną z wartością wskazaną na polisie GAP ... "
W pierwszym roku gdy kupujesz polisę to zwykle tak jest że AC ma wpisaną wartość faktury ( ale czasem nie ma takiego apisu i trzeba przypilnować by się znalazł)
Ale co w kolejnym roku? Żaden ubezpieczyciel nie wpisze kwoty fakturowej po roku użytkowania pojazdu .. ten zapis jest więc nie do spełnienia. Ja właśnie mam ten dylemat i chyba wystapię do Wagas o interpretację tego..
Iny zapis -
"zakresem ubezpieczenia nie są objęte szkody w pojazdach :
(...)
5) z silnikami elektrycznymi albo rotacyjnymi
(..)
"
A przecież hybryda ma silnik elektryczny!
Tu udało mi się ( zanik kpiłem GAP) uzyskać interpretację że hybrydy nie wliczają do aut z silnikami elektrycznymi, ale nie można tego było u diabła inaczej sformułować ?
No i "najlepsze"
Ewentualne odszkodowanie jest ograniczone:
- w pierwszych 36 miesiącach do max 80 tyś zł
- w 4 tym roku auta do max 60 tyś zł
- w 5-tym roku do max 50 tyś
A teraz niech ktoś mi powie ile może być warte takie C-HR ok 5 lat ? Mój kosztował 130 tyś.. czy po 5ciu latach będzie to 80 tyś? szczerze wątpię.. raczej ok 40-50 tyś. Jeśli więc ktoś to kradnie w piatym roku - dostanę max 100 tyś ( a nie 130 jak stało na fakturze).
Nie jest to wiec pełne ubezpieczenie utraty wartości na 5 lat.. tak może i jest ale dla aut tanich, nie dla drogich
GAP mam również na volvo xc60, ale tam takich ograniczeń kwotowych nie ma - jest wyrównanie do wartości faktury!
I ostatnie - dla tych co ew biorą w leasing: GAP możesz wrzucić w koszty ale na takiej samej zasadzie jak AC ( proporcjonalnie do ograniczenia 20 000 euro - ci co prowadzą biznes wiedzą o czym mowa). VATem ubezpieczenia nie są objęte.
Ja byłem świadom tych ograniczeń ( i potencjalnego problemu z polisą AC - pracowałem w ubezpieczeniach więc wiem co jest możliwe na rynku a co nie) - zdecydowałem się wykupić toto ( wychodząc z założenia że toyoty to dość chodliwy towar wśród złodziei, więc lepiej w razie czego jak najmniej stracić)
Jeśli podejmiesz decyzję by to wykupić - pilnuj warunków na AC, coby potem nie obudzić się z ręką w nocniku
Jeśli bierzesz na kredyt albo w leasing - to już sugeruję wykupić - z racji odliczenia od kosztów części polisy wyjdzie taniej, a zabezpiecza cię przed koniecznością spłacania brakującej części wartości do końca kredyty czy leasingu.
Namawiał mnie ubezpieczyciel i się zdecydowałem. Firma angielska (nie pamiętam nazwy). Na zachodzie po rozbiciu samochodu, ubezpieczony kupuje w salonie następny. Mam nadzieję, że w Polsce też tak to działa