Bardzo wiele osób. Biorą samochody w kredyt, leasing, coś idzie nie tak i pierwsze co idzie pod młotek to samochód. Sam obecnego Aurisa (style, comfort, tech) prestige nie chciałem bo typ felg całkowicie mi nie podszedł i kupiłem gdy miał ponad pół roku, 20 tysięcy przejechane za 70tysięcy czyli prawie połowe wartości samochodu wraz z oponami zimowymi. Kobietka miała trzy takie i ten był Jej prywatny ale coś nie pykło i sprzedawała wszystkie trzy. Z Ubezpieczeniem full, navi i innymi pierdołami w które doposażyła samochód podczas zakupu.