Witam,
Od kilku miesiecy zmagam sie z problemem wypadania zaplonu w mojej corolli e12 1.4 vvti. Auto bylo u dwoch elektrykow ktorzy niczego konkretnego nie wskazali. Brak jest błedow, komputer ich nie zapisuje, jednak podczas jazdy auto szarpie i w tym momencie zapala wie check silnika, ktory za 3sekundy gasnie. Intensywnosc szarpania zalezy wydaje mi sie od wilgotnosci powietrza i zimnego silnika. Latem problem rzadziej wystepuje. Nawet zima nie jest to zawsze powtarzalne. Jednego dnia jadac rano do pracy szarpnie jeden raz a drugiego na tej samej trasie szarpnie 30razy. Ostatnio dalem auto do innego mechanika, stwierdzil ze na cewkach nie ma przebic ale wymienil swiece bo stwierdzil ze sa wypalone, do tego wyczyscil przeplywomierz. To bylo jakies 10dni temu i od tego czasu problem przestal wystepowac. Przez tydzien wszystko bylo dobrze, czyli mowie te swiece byly powodem. Od 2 dni wszystko wrocilo i nadal szarpie. Co robic? Auto nigdy na gazie nie jezdzilo. 150tys km, auto salonowe z prawdziwym przebiegiem.