Rocznik 2016. Około 40 tys. przejechane. Ostatni przegląd (30 tys.) robiony w lutym. Zauważyłem, że np. stojąc na światłach obroty na jałowym biegu falują co kilka/kilkanaście sekund z ~800 do 550/600 (chwila) i znowu powrót do wyższej wartości.
Myślałem, że to może pod obciążenie klimą tak reaguje, ale przy wyłączonej efekt jest ten sam.
Pojadę do serwisu ale wolę wiedzieć gdzie szukać przyczyny by nie wciskali kitów, że jest ok.
Czy przepustnica po takim przebiegu może być zasyfiona? Paliwa jedynie na firmowych stacjach. Przebieg ~2/3 trasa 1/3 miasto.