Witam,
mam dość spory problem z silnikiem. Silnik 3S-FE.
Objawy są takie, że zimny silnik na benzynie strasznie chaotycznie rzuca obrotami (na zimnym obroty powinny dochodzić do 2k i powoli spadać wraz ze wzrostem temperatury silnika). Dochodzi do sytuacji, że pedał hamulca momentami potrafi działać jak na wyłączonym silniku.
Sytuacja lekko poprawia się, gdy temperatura zacznie rosnąć. Wtedy jedynym mankamentem jest chwilowy spadek obrotów o jakieś 300rpm przy hamowaniu do zera (np. do świateł) i powrót do normalnej wartości.
Po rozgrzaniu problemy znikają.
Na LPG nie sprawdzałem dokładnie, ponieważ na zimnym silniku go nie używam.
Przeczyściłem wczoraj przepustnicę bez wykręcania z samochodu (może należy ją wyjąć i zrobić to dokładnie?). Wydawało mi się, że przy okazji wyczyścił się też przepływomierz, ale dzisiaj zauważyłem, że to jest czujnik położenia przepustnicy
Ktoś jest w stanie mi podpowiedzieć, gdzie w tym silniku znajduje się przepływomierz i jak on wygląda? Od kiedy ToyoDIY wyrzuciło zdjęcia, mam czasem problem z identyfikacją.
Co jeszcze może być przyczyną? Któraś sonda lambda, wtryski?
W przypadku wtrysków - czy preparaty typu Liqui Moly do czyszczenia wtrysków mogą pomóc?