Albo znajdziesz używkę w stanie umożliwiającym regenerację albo weźmiesz w ASO. Moim zdaniem jak policzysz zakup używki, piaskowanie, ocynk, lakierowanie, to niebezpiecznie zbliżasz się do ceny nówki w ASO (być może nawet od góry).
Ja bym brał ASO. Poprosił o jakieś procenty i miał z głowy.