Witam pierwszy raz kupiłem dizla z doladowaniem 3 dni temu wracając do domu po trasie zapalił misiedwie kontrolki od kontroli trakcji i awaria silnika samochód stracił moc. Jakoś dokulalem sie do domu, zgasilem silnik po 40 sekundach odpaliłem i jedna kontrolka hasla ta od kontroli trakcji pojechałem na komputer okazało się że jest uszkodzony jakiś elektrozawor od turbiny, błąd został skasowany i był o ok. Wczoraj znowu powtórka te same kontroli znowu zgasilem silnik i jechałem normalnie tylko swiecilasie awaria silnika, rano wsiadam do samochodu i jest wszystko ok żadnej awarii nie ma nic się nie świeci. Może ktoś miał podobny problem?