Wybacz za pytanie laika, ale o jakich foliach ochronnych mówisz? Nie za bardzo jestem w stanie je zidentyfikować.
Chodzi o protektory - przezroczyste folie na karoserii.W Corolli 12 są po dwie sztuki na stronę
1.Błotnik przy progu na rancie dolnego łuku
2.na tylnych drzwiach w narożniku od strony drzwi przednich.
W E12 nie są duże te folie jak np.jest w yarisie I, ale da się je wypatrzeć szczególnie przy umytym aucie rzucają się w oczy. Masz link do aukcji gdzie jak spojrzysz na obrazek będziesz mądrzejszy.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/naklejki-folie-ochronne-toyota-corolla-e12-blotnik-i3204169303.htmlJeszcze jedna sprawa... czy ta wersja nie powinna przypadkiem mieć list bocznych na drzwiach? Coś jak na tym zdjęciu:
Powinna mieć. Nie ma bo była malowana. Ktoś odświeżał lakier < zakładam się że auto ma drugą powłokę > listwy pewnie były po przycierane jak to we Francji i zostały zdjęte. Poza tym każdy dobry lakiernik demontuje takie elementy jak ma pojęcie o robocie.
Co do aut z Francji przerabiam temat z yarisem I d4d. Znajomy jest tam na miejscu i podsyła mi oferty z lokalnych stron i jeszcze nie trafiłem na żadnego w oryginale który nie miałby czegoś nie pogiętego/poobcieranego/rozbitego. Jak są to cena powala na glebę. W Polsce jak jadę do samochodu ściągniętego z FR to miernik się przydaje bo rzadko który ma coś w oryginale bez przykurzki..
Duży plus to brak korozji jak auto z południa Francji>> wyglądają jak nowe bez grama rdzy nawet na belkach. Mam gdzieś zdjęcia z taką corollą E12 z 2007 >> od spodu jak nowa.
Ostatnia sprawa - polecicie jakąś stronę gdzie odpłatnie sprawdzę historię auta za granicą (te 2 lata we Francji) + szczegółowe wyposażenie?
1.Zacznij od ASO jak chcesz zweryfikować przebieg. Samochód był przez 2 lata we Francji,przy naprawach gwarancyjnych mogłobyć coś naprawiane więc może być jakiś protokół VE.
2. Z tym przebiegiem to nie ma reguły że jak mały przelot to auto w środku jak nowe, dlatego nie zachwycaj się wyglądem środka wklejonego przez kolegę. Mam dwa yarisy jeden krajowy 2003 z przelotem 135 tys i drugi z DE z 2004 z 220 tysi z papierami. Tym pierwszym jeździła Pani w wieku średnim po Wrocławiu i wygląda w środku na styranego w porównaniu z tym z DE gdzie wszystko jak nowe. Dlatego nie ocenia się przebiegu po wyglądzie bo można się grubo pomylić, a handlarze takich argumentów przeważnie używają "Panie jaki TUV, on przecież wygląda w środku na te 150 tysi..." na temat KS nie chce mi się nawet pisać..
3. Z Francji przebiegi zawsze potwierdzały mi się po sprawdzeniu auta w ASO< chociaż nie zawsze są protokoły VE> w przeciwieństwie do Niemiec,Belgii, Holandii czy Dani.
Wyposażenie możesz też sprawdzić jadąc do ASO po VIN dostaniesz więcej danych niż na stronie japanparts.eu
Stron jest pełno, ja zawsze zaczynam od ASO jak tam nie znajdę to wtedy buszuję w necie.
Pozdrawiam