Rozebralismy z mechanikiem zacisk hamulca, zamontowali nazat, przy okazji z oslony metalowej przy taarczy wypadł spory kamień.
Nic nie stuka
Mam pytanie o to stukanie (bo u mnie ostatnio pojawiło się coś takiego niepokojącego, co może przypominać Twoje objawy).
W jaki sposób to się objawiało?
Bo u mnie jest tak, że auto (rozgrzane, już po przejechaniu kilkudziesięciu km) przy hamowaniu, a następnie potem przy przyspieszaniu wydaje dość głośny dźwięk pukania.
Czuć tak jakby w płaszczyźnie przód-tył był jakiś luz, który wybiera się przy hamowaniu, a następnie kasuje przy przyspieszaniu. Niestety na SKP jak na złość diagnosta na szarpakach nie był w stanie takiego dźwięku "wywołać". Pieron wie co to jest, a zdecydowanie zmniejsza pewność jazdy samochodem.
Ja obawiam się, że to jest albo coś w hamulcach, albo półoś napędowa albo łożysko amortyzator. Poratuje ktoś opinią? Może nie jestem pierwszym przypadkiem z takim dźwiękiem, może ktoś już coś takiego przerabiał?