Wężyki przy pokrywie masz dwa. Cieńszy i grubszy.
Grubszy: jest podłączony z jednej strony do pokrywy przez zaworek PVC - zaworek puszcza powietrze tylko w jedną stronę, tj w stronę kolektora, gdzie podłączony jest drugi koniec węża. Podciśnienie z kolektora wyciąga powietrze i opary olejowe spod pokrywy. Druga sprawa, to dostarczenie powietrza:
Cieńszy - podłączony z jednej strony do dekla - przy samym brzegu, od strony aparatu zapłonowego - z drugiej - do dolotu, tuż przed przepustnicą.
Tak więc ujście... nie ma ujścia. Wszystko leci do kolektora.
Czyli na pierwszy rzut sprawdzasz, czy zaworek się nie przytkał i puszcza w stronę kolektora oraz czy węże nie są zatkane albo nieszczelne. Zaworek wyjmiesz bez zdejmowania dekla ciągnąc do góry o kręcąc. Może być potrzebna cierpliwość, jeśli uszczelka w której siedzi, jest już mocno sparciała i twarda. Może Ci wyjść też razem z uszczelką. Przy tej okazji nie zaszkodzi wymienić uszczelkę - nową w ASO kupisz za 20-30zł.
Jeśli tu nie znajdziesz problemu, to musisz szukać źródła swoich dolegliwości gdzie indziej.