Dziękuję za odpowiedzi i tak jak napisał
czp zabrałem auto na spacer i przez odcinek spory jechałem w okolicach 80km/h. Na rozgrzanym silniku zresetowałem komputer.
Wyniki testu są poniżej normy, czyli 6,2 l/100km i mam wrażenie, że gdyby nie podjazd pod górę, byłoby możliwe zejście jeszcze niżej.
Z kolei wnioski są straszne, przez korki w dużym mieście to auto zachowuje się jak alkoholik w transie
, a testy na autocentrum są niemiarodajne w dużym mieście.
Jeśli chodzi o gaz, to ten silnik nie specjalnie lubi go, więc albo zmienię codzienną trasę, albo będę musiał z tym żyć.
Korzystając z okazji, chciałbym zapytać o olej. Poprzednim właścicielem była osoba, która niewiele miała wspólnego z mechaniką i auto oddawała zawsze do mechanika.
Według plakietki był zalany Mobil 10x40 i zastanawiam się nad przejściem na pełny syntetyk. Czy to dobry pomysł, czy lać jak do tej pory robiłem z poprzednimi samochodami, to co poprzednik ?