Cześć.
Pisze do Was z pytaniem i prośba o poradę oraz pomoc.
W mojej CTS jest problem z ogrzewaniem.
Od strony kierowcy leci powietrze ledwie ciepłe przy niewielkim mrozie, przy sporym wieje powietrzem zimnym. Od strony pasażera powietrze cały czas jest zimne.
Odrobinę cieplejsze powietrze wieje gdy dam obieg wewnętrzny, ale na nim długo nie da się jechać bo parują szyby.
Temperatura ustawiona na max i sytuacja jest taka jak opisałam.
Co zrobiłam:
- wyjęłam nagrzewnicę, wyczyściłam ja i jestem pewna, że tutaj jest ok
- wymieniona jest pompa wody
- termostat działa
- układ odpowietrzony
- płyn jest pod górna kreską
Oba przewody od strony silnika gdy sprawdzam mają temperaturę, zarówno zasilanie jak i powrót więc płyn krąży w obiegu.
Patrzyłam od strony schowka jak porusza sie to ramię. I tutaj mnie troszkę to zaskoczyło i nie wiem czy tak byc powinno.
Gdy zmienię temperaturę z cold choćby odrobinę to ramię przesuwa się całkowicie. gdy podwyższam temp to nie ma żadnej reakcji bo tak jakby ono już bylo w tym maksymalnym położeniu. Pracuje więc tylko max góra i max dół. Czy tak być powinno?
Gdy się dostawałam i zdjęłam plastik od strony kierowcy maskujący nagrzewnice i sprawdzałam tam ręką to stamtąd wiało mroźnym powietrzem a obie rurki nagrzewnicy parzyły.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak sie dostac do tych "klapek", wskazać miejsce? I czy jest to możliwe bez rozkręcania kokpitu?
Jak sądzę to one mogą byc przyczyną, no chyba, ze czujnik temp się popsuł i to on nie reaguje na moje ustawienia. Jak moge to sprawdzić?
Dziękuję.
Pozdrawiam
