Autor Wątek: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach  (Przeczytany 3477 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline causative

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 38
Cześć,
Może temat nie do końca związany jest z Yarisem, ale chodzi o Yarisa :)
Dogadałem się ze sprzedającym że auto, które od niego kupię (sprowadzone z Niemiec) wcześniej on sam zarejestruje tymczasowo w urzędzie i będzie miał wydane czerwone tymczasowe tablice rejestracyjne, dzięki temu będę mógł wracać na kołach. Od niego będę miał fakturę zakupu.
Czy ktoś może kupował auto w ten sposób i może poradzić jakie dokumenty będę potrzebować do rejestracji takiego auta od sprzedającego? Bo sama faktura zakupu (kupuję od firmy) to raczej nie wystarczy...
Dzieki za info.
« Ostatnia zmiana: 09-01-2019, 21:36:38 wysłana przez causative »

Offline smokofilidanek

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1149
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #1 dnia: 09-01-2019, 23:12:36 »

Czy ktoś może kupował auto w ten sposób i może poradzić jakie dokumenty będę potrzebować do rejestracji takiego auta od sprzedającego? Bo sama faktura zakupu (kupuję od firmy) to raczej nie wystarczy...
Dzieki za info.

Zadzwoń do Wydziału Rejestracji pojazdów docelowego miejsca rejestracji i zapytaj, myślę że wiedzą najlepiej.
Co do czerwonych czasowych tablic to nigdy nie korzystałem z takiej formy rejestracji, ale w przypadku gdy robi to Firma-auto na firmę, a ty jesteś osobą fizyczną to lepiej podpytać i w Skarbówce.

Ja robiłem tak. Koleś który ściągnął mi auto miał firmę Transportową, auto przywiózł mi 120 km na lawecie, dał mi wszystkie dokumenty potrzebne do zarejestrowania w Polsce <potwierdzenie zapłaty akcyzy na terenie RP, tłumaczenia, duży Brief, mały Brief < czyli niemiecki dowód rejestracyjny i kartę pojazdu>, fakturę zakupu i oświadczenie że auto przekroczyło granicę dnia.... <potrzebne w związku z wycofaną już opłatą recyklingową > ze został sprowadzony po jej wycofaniu, bo jakby doszli że przed wycofaniem to musiałbym zapłacić jeszcze Recykling, oraz oświadczenie że auto zostało sprowadzone bez/z tablicami jeśli z to musisz je oddać w Urzędzie.Koniec kropka!
Takie dokumenty wymagał wówczas mój Urząd, ale było to 3 lata temu:). Spisałem dodatkowo papier ze zatrzymuję z wynagrodzenia 1000 PLN na poczet gdyby okazało się że Sprzedający zrobił jakiegoś byka chociaż z tłumaczeniem czy jest jakiś inny problem z papierami < na wypadek jakieś Urzędowej wtopy,bo auto sprawdzałem też po VIN w bazie kradzionych, bo różne rzeczy się zdarzają> Tak zarejestrowałem samochód bezpośrednio na siebie i jestem 1 właścicielem w kraju. Tysiaka później zwróciłem na konto bo wszystko poszło OK

Nie uważasz że to lepszy sposób?

Jak miałbym kupować zarejestrowany w Polsce od handlarza to na normalnych tablicach a pozniej tylko przerejestrować, ale wtedy wiadomo musisz do Interesu dopłacić >> koszt rejestracji i OC >> no i pozniej jeszcz dowód twardy odebrać od Handlarza bo pierwszy jest czasowy więc wizyta u niego obowiązkowa żeby iść do jego Urzędu. Trochę zabawy ale jesteś spokojny że nie ma jakiegoś wałka...

Pozdrawiam i radzę podpytać w Wydziale Komunikacji >> Rejestracja pojazdów tam gdzie będziesz to robił docelowo! Także jutro telefon i dzwoń:)

Powodzenia!!!

Offline ledziu

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1317
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #2 dnia: 10-01-2019, 00:40:10 »
Nie wiem jak jest z czerwonymi blachami ale przy rejestracji czasowej (miękki dowód ale zwykłe blachy) nie można sprzedać auta i jest to nie do ominięcia.

Offline causative

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #3 dnia: 10-01-2019, 11:32:18 »
Dzięki za odpowiedzi, dla potomnych ponizej  swieze informacje z urzedu:

1. Sprzedajacy rejestruje auto tymczosowo na czerwone tablice i dostaje tymczasowy dowod (30 dni wazne)
2. Wracam na kolach i odsylam ma tablice i tymczosowy dowod, po czym on w urzedzie musi to auto wyrejestrowac
3. Dopiero teraz mozna isc do urzedu i je zarejestrowac a potrzebne sa orginaly:

- orginalny zagraniczny dowod rejestracyjny
- tlumaczenie dowodu
- kwitek oplaty akcyzy
- faktura lub umowa sprzedazy
- badanie techniczne
- wydruk wpisu do Ewidencji jesli firma od ktorej kupujemy zamjuje sie sprowadzaniem aut z zagranicy, a jesli nie to jest potrzebna orginalna umowa zagranicznej sprzedazy dodatkowo

Informacji o tym kiedy byl sprowadzony nie trzeba  jesli chodzi recycling...

Offline solaris51

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #4 dnia: 10-01-2019, 20:14:31 »
 Moje auto było sprowadzone z Niemiec przez firmę która się tym zajmuje na kołach i na niemieckich blachach i tak je kupiłem. Sprzedający przekazał mi wszystkie potrzebne dokumenty i czasowe ubezpieczenie (30 dni). Na niemieckich blachach zrobiłem przegląd i w wydziale komunikacji załatwiłem przerejestrowanie.

Offline smokofilidanek

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1149
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #5 dnia: 11-01-2019, 00:05:18 »
Moje auto było sprowadzone z Niemiec przez firmę która się tym zajmuje na kołach i na niemieckich blachach i tak je kupiłem. Sprzedający przekazał mi wszystkie potrzebne dokumenty i czasowe ubezpieczenie (30 dni). Na niemieckich blachach zrobiłem przegląd i w wydziale komunikacji załatwiłem przerejestrowanie.
To super firma! Działająca jak każdy Handarz wystawiający fakturę VAT lub VAT marża..  Pewnie  jeszcze "nawciskali" że na tych podrabianych tablicach kupionych na "allegro"albo gdzie indziej można śmiało jeździć.
Jedyne tablice na których możesz wyjechać z Niemiec na kołach to blachy zjazdowe lub celne. Jak w niemiecki dowód wbite masz "pojazd wyrejestrowano i data" >> zobacz sobie w tłumaczeniu, to znaczy ze oryginalnych tablic to auto mieć już nie powinno - prawnie. Jak handlarz opowiada Ci ze przyjechał na kołach a ma niemieckie blaty to jakiś oszołom, a już na pewno robi Cię w kulki.
Auta ściągają na lawetach >zeby było taniej i żeby nie mieć problemów, później w Polsce dokupują podrabiane blachy z takimi samymi numerami jak auto jeździło w Niemczech, wykupują OC od ubezpieczycieli na te blachy i jeżdżą z niemieckim dowodem gdzie wazne jest jeszcze badanie techniczne, albo robią zerówkę żeby mieć polski kwit.
A to że Diagnosta zrobił Ci badanie i wpisał w przegląd niemieckie numery bo na takie tablice miałeś założone -  to akurat ziębi go i grzeje bo on nie jest od egzekwowania prawa a ma stwierdzić czy pojazd jest sprawny technicznie czy nie żebyś dostał/ nie dostał >> pozytywny wynik przeglądu zerowego""
Czasami ludzie ryzykują i nie każdy jest tego świadom słuchając się handlarzy.. ""Panie wraca Pan na kołach do domu OC ma Pan u mnie gratis i śmiało może Pan jeździć"" a na odjazd >> Panie będę płakał za tym rodzynkiem jak Niemiec, kiedy mi to auto sprzedawał  :cool: :cool:

Offline causative

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #6 dnia: 11-01-2019, 08:57:08 »
smokofilidanek
Zaj... wpis podoba mi sie :) Dodatkowo dogłębnie wyjaśniający jak działa obecnie system...

Pozdrawiam

Offline pireus

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 4474
  • Samochód:: GLA 35AMG
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #7 dnia: 11-01-2019, 08:57:43 »
 Sprzedaż na Niemca to sztuczka którą często stosują prywatni importerzy aut używanych. Proponują klientom podpisanie umowy bezpośrednio z właścicielem z zagranicy, mówiąc że tak będzie prościej , taniej , i samochód będzie miał mniej właścicieli. W rzeczywistości są to najczęściej umowy sporządzone przez samych handlarzy już po sprowadzeniu auta. Korzysta na tym tylko handlarz: nie płaci podatku od otrzymanej kwoty i nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wady prawne i techniczne samochodu. I jak kupisz szrot, to sam będziesz musiał szukać Helmuta, który do dzisiaj płacze po sprzedaży swojej perełki.
« Ostatnia zmiana: 11-01-2019, 09:02:25 wysłana przez pireus »

Offline ledziu

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1317
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #8 dnia: 11-01-2019, 10:42:11 »
pireus kolega wyjaśniając kwestie tablic mówił o czym innym a Ty mówisz o czym innym...
Dodam tylko że przy tablicach kolekcjonerskich tak bardzo bym nie panikował bo konsekwencje czyli mandat i tak są często mniejszym kosztem niż transport auta na drugi koniec Polski. Do tego jeszcze jest takie coś jak prawdopodobieństwo zapłacenia tego mandatu bo znam osoby które jeżdżą tak latami i nic się nie dzieje.

Co do tematu handlarzy to fajnie sobie zwalić wine na nich ale może niech kupujący tez się ogarną bo jak nie będzie rynku na pewne usługi to nie będzie osób które będą je oferować. Czyli jeżeli handlarz zobaczy kupującego który nie chce mieć najtaniej, bezwypadkowo i z przebiegiem 100k.km. to oleje temat kombinatoryki dołoży parę złoty i załatwi papiery... a tak mamy patologię od strony kupujących i sprzedających.
I teraz nie piszcie mi że "mój szwagier sprzedawał to i tamto a  ja miałem yarisa 5lat i fajnie go sprzedałem" bo mam okazję uczestniczyć w sprzedaży wielu aut w tym sam sprzedaje to co już mi się znudziło albo zaspokoiłem swoją ciekawość motoryzacyjną i ... jest dramat. I tak jak kiedyś patrząc się od strony kupującego myślałem to co Wy czyli "handlarze są be" ale teraz zmieniłem zdanie bo to kupujący są chyba bardziej "be"... niż ci handlarze.
A do tego mamy jeszcze przepisy które też czynią to że nawet nowe samochody wyjeżdżają na patencie z ASO. Pewnie napiszecie że to nie możliwe ale gwarantuje Wam że jak najbardziej możliwe.   

p.s.

Co do dramatu polskiego kupca to często sprzedaje auta troszkę bardziej wyselekcjonowane niż ogół na allegro i zestaw pytań które słyszę albo zachowań na które muszę patrzeć podczas oględzin (śledztw) jest w kategorii kabaretu.

Offline pireus

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 4474
  • Samochód:: GLA 35AMG
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #9 dnia: 11-01-2019, 11:04:20 »
teraz zmieniłem zdanie bo to kupujący są chyba bardziej "be"... niż ci handlarze.
Dowcipniś  :-) Kupili przystanek i jeszcze mają jakieś żale, to niepojęte. Przecież mają dwa w jednym  :grin:
« Ostatnia zmiana: 11-01-2019, 11:06:32 wysłana przez pireus »

Offline causative

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #10 dnia: 11-01-2019, 11:53:30 »
Generalnie każdy orze jak może i można trafić na be kupującego i be sprzedającego........... ale dobrze wiedzieć na co powinniśmy zwracać uwagę przy kupnie aut szczególnie z zagranicy....

Offline ledziu

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1317
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #11 dnia: 11-01-2019, 12:43:16 »
Generalnie każdy orze jak może i można trafić na be kupującego i be sprzedającego........... ale dobrze wiedzieć na co powinniśmy zwracać uwagę przy kupnie aut szczególnie z zagranicy....

Najważniejsze jest to żebyś nie słuchał ludzi którzy nic nie wiedzą o motoryzacji a samochody oglądają na plakatach... bo realia sprowadzania aut są całkowicie inne niż nam się wydaje...więc np: teoria przystanków jest tak samo prawdziwa jak to że każdy Rysiek to fajny chłop  <zalamka>

p.s.

A najgorsze jest to że jesteśmy pośmiewiskiem w całej Europie znanym z fobi małych przebiegów, malowanych elementów i chęci posiadania wszystkiego za darmo.


Offline pireus

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 4474
  • Samochód:: GLA 35AMG
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #12 dnia: 11-01-2019, 12:59:10 »
bo realia sprowadzania aut są całkowicie inne niż nam się wydaje.
Oczywiście, handlarz kupuje drogo, żeby tanio sprzedać. A żeby zadowolić klienta to jeszcze dokłada do interesu. Przestań pisać bajki . W Polsce rynek handlu używanymi samochodami jak i częściemi do nich jest skandalicznie nieuczciwy, napędza kradzieże samochodów na części, cofanie liczników, fałszowanie dokumentów itp, itd. I nie bredź że to wina kupujących, bo lubią być oszukiwani. Mam nadzieję, że tych pseudo biznesmenów  w końcu ktoś weźmie za twarz i ukróci takie działania. Oczywiście nie piszę o wszystkich, ale podejrzewam ,że ci uczciwi są w zdecydowanej mniejszości.
A najgorsze jest to że jesteśmy pośmiewiskiem w całej Europie
Ja jestem nawet tego pewien, bo jako jedyni pozwalamy importowac do siebie złom, który inni musieliby utylizować, a u nas stanowi zagrożenie w ruchu drogowym.
« Ostatnia zmiana: 11-01-2019, 13:01:35 wysłana przez pireus »

Offline m1strzunio

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 355
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #13 dnia: 11-01-2019, 19:34:58 »
O nie, najgorsze jest to, że kupujący myśli, że kupuje nowy samochód, który ma 20 lat i oczekuje przebiegu max 100k, świetnego stanu technicznego w okazyjnej cenie. A jak jest popyt na takie samochody to handlarze muszą je dostarczać na rynek bo inaczej nic by nie sprzedali...

Offline ledziu

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1317
Odp: Yaris - kupno auta na polskich tymczasowych czerwonych tablicach
« Odpowiedź #14 dnia: 11-01-2019, 22:21:45 »
Ja jestem nawet tego pewien, bo jako jedyni pozwalamy importowac do siebie złom, który inni musieliby utylizować, a u nas stanowi zagrożenie w ruchu drogowym.

jesteśmy pośmiewiskiem właśnie dlatego:

O nie, najgorsze jest to, że kupujący myśli, że kupuje nowy samochód, który ma 20 lat i oczekuje przebiegu max 100k, świetnego stanu technicznego w okazyjnej cenie. A jak jest popyt na takie samochody to handlarze muszą je dostarczać na rynek bo inaczej nic by nie sprzedali...

pireus
coś Ci dzwoni ale nie wiesz w którym kosciele  :o

Na wstępie mogę przeprosić moda za oftopik ale zawsze można zrobić z tego ciekawy temat żeby pomóc ludziom przy zakupie auta.

A więc szanowny forumowiczu... przygoda handlarza od czegoś musi się zacząć. Jedni mają kogoś w rodzinie kto handluje autami, inni są motozajawkowiczami mają trochę kasy, ogarniają temat samochodów i zaczynają biznes...inni maja zdolności manualne pt.lakierowanki, detalingi itp.

W 3/4 przypadków łączy ich ten starter czyli najpierw mała skala dla znajomych, potem większa skala ogłoszenia no i działanie górno lotne czyli biorę coś co jest fajne... zaczynasz od fajnych dziadków których klienci  "normalni" dają Ci rok na rezygnacje z dziadków bo sobie myślisz hmmm psioczą, kasy nie mają a Twój margines na zarobek mierny. Zaczynasz atakować następne segmenty cenowe a tu dalej lipa... No to wpadasz na cudowny pomysł aut za około 25k wtedy bierzesz idealne sztuki. Nie pier..olisz się z oszołomami od napraw, lakierów itp. Opłacasz papiery auto masz 2k-3k droższe więc procentowo jest ok.względem syfu na alledrogo. No i tak zrobili moi koledzy (sprzedają teraz pewnie 500-600aut.rocznie) kupili 3 lory populusów. 24 auta w selekcji takiej... jak passat b6 to 1,9tdi jak avensis t25 to 1,8 fl, wszystko przebiegi do 150k.km. Handel ruszył z kopyta...czyli przez pierwsze 3miesiące ani jednego telefonu, potem namawianie znajomych a potem zejście z ceny do poziomu śmieci i dalej walka pt. tu rysa, tam malowane...teksty pt. "proszę Pana ale brakuje emblematu na klapie"... po całej przygodzie wtopionej kasie no ale pewnie nie z winy klientów zgadnij czym zaczęto handlować w tym komisie...

Teraz pewnie powiesz że to jest jeden taki przypadek... muszę Cię zmartwić jestem blisko branży motoryzacyjnej i zawsze jest tak samo albo sprowadzasz auta i sobie dorabiasz do innej pracy i w razie czego samochód zostaje u Ciebie, albo rezygnujesz z branży bo nie masz nerwów albo... jebie...sz w rogi głupków którzy się o to proszą... wtedy dostają to co chcą przebieg z jedynką na prz"e"dzie, lakier pod miernik, umyte oponki, plak na desce rozdzielczej, zdjęcia jak z folderu a story pt. auto od dziadka prosto spod kościoła w hanowerku.

Ja poszedłem jeszcze inna drogą wybieram tzw.białe kruki jak mi się spodoba to zostaje, jak jest np. za wolny to nie zostaje... mam kilku znajomych którzy biorą ode mnie auta i na szczęście nie muszę ich wstawiać w ogłoszenia. Oczywiście są odstępstwa jak już przegnę a trawnik jest za mały  :grin:    i coś włożę wtedy wiem że zaczną się jazdy... nie z moim autem tylko w stosunku do mojego auta...  teraz Ci nasz wszechwiedzący wkleję link do mojej oferty a potem Ci przepiszę smsy jakie dostałem w sprawie tego samochodu:

https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-yaris-toyota-yaris-1-5-ts-turbo-162-400-szt-ID6BsWjp.html#12dab6dea1

Oczywiście 0 telefonów tylko smsy

"pójdzie za 15k?"
"błotnik był malowany a ile ma mikronów"
"a sprawdzane były rogi błotnika w pobliżu lamp"
"a czemu tak drogo jak TS FL kosztuje 10k i to nie malowany!!!"
 
Ogłoszenie jest już 2gi miesiąc i powiedz czemu nikt normalnie nie zadzwonił nie powiedział dzień dobry jestem zainteresowany yarisem.
Czemu wystarczy wspomnieć że coś było malowane i już jest źle...no bo jak to coś może być malowane przy aucie mającym 14lat!!!!

Więc teraz uprzedzę Cię pireus bo pewnie napiszesz że to dotyczy tylko yarisa to muszę Cię tu znowu zmartwić bo nie tylko gdyż z kolegami i bawimy się naprawdę w fajne auta i gdyby właśnie nie Ci kupujący to byłoby ich więcej no ale zapomniałem to handlarze są źli...
Kwintesencją była moja wtopa jak kupiłem kiedyś 3szt celin. celina6 2,0 GT na zawiasie SS + skóra, przebieg 39k.km., celina7 przebieg 9,5k.km. oraz celina7 TS 69k.km. i...na wszystkich tak umoczyłem że aż do dzisiaj sobie w brodę pluje że się tak przeliczyłem.
I myślisz że wystawiałem je za kosmiczne pieniądze ...no nie bo np: ta sztuka z przebiegiem 9,5k.km. była dokładnie 5k.drożej niż najtańsza z przebiegiem na name!!!! No i tak kto ją kupił?? Kolega  :song:

Więc chcesz dalej ze mną dyskutować o normalnych kupujących ???

p.s.

Co do Twoich "przystanków autobusowych" to też nie jest tak bo jak np: auto jest starsze i z CH to na 90% było w nim coś malowane Szwajcar chce za to flachę a Polak przyleci z miernikiem i już jest przystanek dla idealisty.


 

Beesafe.pl