No bo trochę z ich punktu widzenia, to d.pę zawracasz
Im się nie dziwię - ale Tobie również.
U mnie w tym okresie wyszła (dopiero!) fabryczna niedoróbka rolety dachu i takie ubezpieczenie/gwarancja by mi się zwróciła z nawiązką, bo element występuje tylko jako całość.
Ale z drugiej strony - kupiłem używkę za niewielkie pieniądze i finansowo i tak jestem in plus, bo sam sobie to wymieniłem: choć trzeba było przysłowiowe pół auta rozebrać, żeby tę roletę zdemontować i wymienić.
Więc jak to mówią: cokolwiek zrobisz - zrobisz źle
Albo inaczej: cokolwiek zrobiłeś - zrobiłeś dobrze w tej sprawie.